To musiały być ciężkie chwile dla Dominiki Kulczyk. Dziedziczka pojawiła się w Warszawie na rozdaniu nagród dla „Superbohaterek”, przyznawanych przez kapitułę, której również była członkinią. Tymczasem jedna z finalistek miała na sobie koszulkę z napisem wyrażającym całą prawdę o rzekomej wrażliwości społecznej szefowej Kulczyk Foundation.

Beata Siemieniako, prawniczka i działaczka ruchu lokatorskiego z Warszawy była jedną z finalistek plebiscytu. W koszulce występowała podczas całej uroczystości.  Do bezpośredniej konfrontacji z Dominiką Kulczyk nie doszło, mimo że miliarderka była również obecna na scenie podczas wręczenia nagród. Zaraz potem opuściła jednak galę. Siemieniako powiedziała, że podczas przyjęcia nie spotkała się z żadną negatywną reakcją. Większość osób gratulowała jej pomysłu.

W opublikowanym na Facebooku oświadczeniu działaczka tłumaczy, że był to sprzeciw wobec objęcia gali patronatem fundacji rodziny Kulczyków. Zaznacza. że „»Superbohaterki« to wspaniała nagroda, a nominowane obok mnie kobiety są naprawdę niesamowite. Podziwiam to, jak codzienną pracą sprawiają, że świat staje się lepszy”, jednakże przypomina także o kontrowersjach wokół działalności biznesowej firmy Kulczyk Investments, której inwestycje w Tunezji i Delcie Nigru pociągają za sobą katastrofalne skutki społeczne.

„Według miejscowych i europejskich organizacji przemysł wydobywczy w tych regionach już dawno doprowadził do wysokiego skażenia wód, wyniszczenia środowiska naturalnego, skrócenia średniej życia mieszkańców, a często nie przynosi żadnych ekonomicznych korzyści dla lokalnych społeczności. Według raportu ONZ usuwanie skutków katastrofy ekologicznej w części Delty Nigru może potrwać nawet 30 lat” – czytamy w oświadczeniu Beaty Siemieniako.

Czego aktywistka oczekuje od „Wysokich Obcasów”, feministycznego pisma, które organizuje galę i rozdaje nagrody? Przede wszystkim – odniesienia się do sprawy działalności swoich dobrodziejów. „Przechodząc milcząco nad brakiem tej odpowiedzi, wyrażamy zgodę na wyjątkową hipokryzję” – zauważa Siemieniako, nawiązując również do skandalicznego wywiadu z Dominiką Kulczyk, który ukazał się niedawno na łamach pisma.

Pod jej manifestem podpisała się również część pozostałych nominowanych:  Anna Cieplak, SIKSA, Wiola Smul, Elżbieta Hołoweńko i  Alicja Wysocka.

Beata Siemieniako od kilku lat wspiera walkę warszawskich lokatorów. Udziela porad prawnych, reprezentuje poszkodowanych na salach sądowych. Jest autorką wielu publikacji, a także książki „Reprywatyzując Polskę. Historia wielkiego przekrętu„, demaskującej mechanizmy niesprawiedliwości i przemocy, które dotykają lokatorów w naszym kraju.

„Superbohaterką” Wysokich Obsaców została ostatecznie Halina Birenbaum, pisarka, poetka i tłumaczka, więźniarka obozów koncentracyjnych w Majdanku, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe. Kapituła uznała za imponującą działalność Birenbaum, która od lat podróżuje po świecie przekazując wiedzę na temat Zagłady, a także walczy z rasizmem, ksenofobią i antysemityzmem.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…