Podczas gdy Amerykanie mierzą się z pandemią COVID-19 i rosnącym bezrobociem, ich prezydent bawi się w mediach społecznościowych. Ostatnio wsparł na Twitterze prawicowych demonstrantów protestujących przeciwko ograniczeniom, które z powodu pandemii, w celu ratowania zdrowia i życia obywateli, wprowadziły niektóre władze stanowe w USA.
Inspiracją dla Donalda Trumpa stał się dokument wyemitowany w piątek po południu na antenie gadzinowej telewizji FOX News. Ta prawicowa stacja nagłośniła protesty prawicowych sekt w Minnesocie i Wirginii przeciwko ograniczeniom, jakie z powodu pandemii koronawirusa wprowadziły władze tych stanów. Demonstranci, którzy wyszli na ulice nie przestrzegając żadnych środków ostrożności, w tym zachowania stosownej odległości pomiędzy nimi, agitowali na rzecz wznowienia pracy wszystkich sklepów, punktów usługowych oraz przywrócenia możliwości podróżowania.
Po dwóch minutach od emisji Trump zaczął na Twitterze wzywać do „uwolnienia Minnesoty” („LiBERATE Minnesota”), posługując się sloganem, którego użyli demonstranci. W kolejnych wpisach wezwał również do uwolnienia Michigan i Wirginii. Pikiety przeprowadzano w pobliżu siedzib gubernatorów, którzy są Demokratami.
Posty Trumpa na portalu Twitter pojawiły się niecałe 24 godziny po opublikowaniu przez Biały Dom nowych wytycznych dotyczących zdrowia publicznego, zgodnie z którymi rząd federalny przyznał poszczególnym władzom stanowym prawo do znoszenia restrykcji według własnego uznania i wiedzy na temat zachorowań w poszczególnych regionach. Wcześniej Trump głosił, że jest zwolennikiem „otwarcia” amerykańskiej gospodarki czym prędzej i twierdził, że jako prezydent USA ma wystarczający autorytet do tego, by znieść wszelkie restrykcje odgórnie, bez oglądania się na władze stanowe. Prezydent USA został w końcu zmuszony do ustąpienia w tej kwestii, w dużej mierze dzięki nieustępliwości kilku gubernatorów stanów, w których pandemia zebrała największe żniwo. Widać jednak, że nie pogodził się z tym faktem.
To nie pierwsza podobnie groteskowa sytuacja w prezydenckiej karierze Trumpa, gdy ten, zamiast działać, zabawia się w internecie. Teraz jednak figle amerykańskiego prezydenta – na tle bardzo poważnych okoliczności kryzysowych – wydają się szczególnie żenujące i nieakceptowalne. Nic zatem dziwnego, że najnowsze wygłupy „największej demokracji świata” wzbudziły tym razem powszechną konsternację i złość.
Eksperci związani z ochroną zdrowia krytykują nie tylko samo zachowanie Trumpa, ale i fakt, że popiera jakieś peryferyjne ekstremistyczne grupki, które nie chcą przyjąć do wiadomości konieczności wprowadzenia jakichkolwiek restrykcji w czasie trwania pandemii.
„Dlaczego to twój priorytet?” – spytała Vanita Gupta, dyrektor Public Citizen’s Health Research Group.
„Przestań tweetować. Ludzie umierają” – dodała.
Zdaniem krytyków prezydent, zamiast wzywać ludzi do buntu, powinien przeanalizować przyczyny, z powodu których Stany Zjednoczone były nieprzygotowane na pandemię COVID-19. Warto w tym kontekście przypomnieć, że według izraelskiej prasy Waszyngton był informowany przez Światową Organizację Zdrowia o potencjalnym zagrożeniu już w listopadzie ubiegłego roku; powiadomienia te zostały jednak zlekceważone.
I lack words to describe how stupid and dangerous this is. If social distancing to conquer #COVID19 becomes a political and cultural war, we’re all doomed. pic.twitter.com/rKAIgZfcdK
— Ethan Zuckerman (@EthanZ) April 17, 2020
„Brakuje mi słów, aby opisać, jakie to głupie i niebezpieczne” – napisał Ethan Zuckerman, dyrektor MIT Center for Civic Media, odnosząc się do tweetów Trumpa. Jego zdaniem wykorzystywanie do walki politycznej prawicowych oszołomów negujących fakt pandemii może skończyć się fatalnie dla całego społeczeństwa, jeśli ludzie, podburzeni przez nieodpowiedzialnych polityków, przestaną zachowywać między sobą dystans, przez co ilość zakażeń zacznie drastycznie rosnąć.
Z kolei dr Michael Carome, dyrektor Publicznej Grupy Badawczej ds. Zdrowia (Public Citizen’s Health Research Group) stwierdził, że naciski Trumpa na władze stanowe, żeby już teraz poluzowały ograniczenia wywołane pandemią, naraża miliony Amerykanów na zakażenia Covid-19 i śmierć. Podkreśla, że w takiej sytuacji szpitale nie będą w stanie zająć się wszystkimi chorymi, a straty gospodarcze wzrosną.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
„Donny” jest najlepszy, tylko on jest godnym przywódcą ; „NAJPOTĘŻNIEJSZEGO I NAJWSPANIALSZEGO PAŃSTWA ORAZ USTROJU” na świecie.
#TRUMP2020