W międzynarodowy Dzień Kobiet w Katowicach odbyła się XIII Śląska Manifa. Jej hasło przewodnie brzmiało „Moja siostra rewolucja”. Była to jedna z trzech manif odbywających się na terenie województwa śląskiego – pozostałe zostały zorganizowane w Gliwicach oraz w Bielsku-Białej.

Organizatorkami XIII Śląskiej Manify był tradycyjnie już kolektyw złożony z działaczek feministycznych z różnych środowisk oraz Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Pierwszym wydarzeniem tego wieczoru był performance, w którym wzięło udział kilkanaście aktywistek. Były one przebrane w stroje inspirowane dystopijną powieścią Margaret Atwood „Opowieści podręcznej” – miały na sobie identyczne czerwone peleryny oraz białe czepki. Przeszły przez Galerię Katowicką (galerię handlową znajdującą się tuż przy dworcu PKP), a następnie przez centrum miasta aż do rynku. Tam nastąpił punkt kulminacyjny – aktywistki odegrały scenę porodu.

W tym czasie trwała już zbiórka podpisów pod projektem liberalizującym prawo aborcyjne. Zebrani tłumnie mieszkańcy podpisywali się chętnie, a sama zbiórka była bardzo dobrze zorganizowana – jako że demonstracja odbywała się po zmroku, działaczki zadbały nawet o latarki. Niektórzy uczestnicy przynieśli podpisy, które sami wcześniej zebrali.

Zbiórka odbywała się przy Rawie, a na budynku naprzeciwko wyświetlono neon z logo „Strajku kobiet” i hasłem „Wolny wybór. Koło ławek ustawiono transparenty przygotowane wcześniej przez aktywistki działające w ramach Manify.

W wydarzeniu wzięli udział parlamentarzyści – przedstawiciele klubu parlamentarnego Lewicy – Gabriela Morawska-Stanecka (senatorka Lewicy i wicemarszałkini Senatu RP) oraz posłowie na Sejm Wanda Nowicka i Maciej Kopiec.

fot. Julia Lauer

Na rynku przed uczestnikami Manify pojawiła się policja, która w pewnym momencie zaczęła spisywać kobiety przebrane za podręczne. Z pomocą przyszła im Gabriela Morawska-Stanecka. W reakcji na działania policji uczestnicy spontanicznie utworzyli pochód i udali się na tradycyjny spacer koło regionalnego biura Prawa i Sprawiedliwości.

Gdy pochód powrócił na rynek, XIII Śląska Manifa zakończyła się. Dopisała frekwencja, miałam poczucie, że w ludziach jest ten sam gniew i niezgoda na łamanie praw kobiet jak podczas wcześniejszych demonstracji po ogłoszeniu wyroku przez Trybunał Julii Przyłębskiej.

Mam nadzieję, że w przyszłym roku znów spotkamy się w Katowicach i będziemy mogły świętować sukcesy, które osiągniemy razem – dostęp do legalnej aborcji i równe traktowanie kobiet i mężczyzn w każdym aspekcie naszego życia.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…