Alexandria Ocasio-Cortez znów doprowadziła do szału amerykańskich konserwatystów i właścicieli kapitału. Gwiazda amerykańskiej lewicy oznajmiła, że wprowadzenie podatku redukującego wielkie fortuny jest koniecznością, którą wymusza na nas istnienie ogromnych obszarów biedy i niedostatku.
Ocasio-Cortez zwróciła uwagę, że „społeczeństwo, które pozwala istnieć miliarderom, podczas gdy niektórzy Amerykanie żyją w skrajnej nędzy, jest niemoralne”. Jej zdaniem tylko zmiana podejścia większości społeczeństwa do posiadaczy wielkich fortun może stworzyć podwaliny do zaistnienia choćby zrębów sprawiedliwości społecznej. Obecnie większość, w wyniku kształtowania poglądów przez media głównego nurtu jest przekonana, że redystrybucja bogactwa zagraża stabilności gospodarki, prowadząc do erozji miejsc pracy.
Kilka dni wcześniej 29-letnia socjaldemokratka została nazwana przez konserwatywne media „komunistką”, kiedy ośmieliła się stwierdzić, że w rozmowie z Andersonem Cooperem w wywiadzie dla programu 60 Minutes, że celem amerykańskiej lewicy powinno być wprowadzenie Zielonego New Dealu, którego celem będzie wyeliminowanie użycia paliw kopalnych ciągu najbliższych 12 lat, ale również zminimalizowanie obszarów biedy oraz wprowadzenie usług publicznych kojarzonych w stylu Europy Zachodniej z drugiej połowy XX wieku. Polityczka zaznaczyła też, że bieda i brak mobilności społecznej to najbardziej fundamentalne niesprawiedliwości w społeczeństwie amerykańskim.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Dziś chce zabierać arystokracji jutro arystokracją będą posiadający samochody pojutrze każdy kto nie jest głodny i bosy. Kambodża, ZSRR niczego nie nauczyły komunistycznych marzycieli. Dramat… Dobrze, ze pod ręką są bogaci, ktòrych można winić za wszystko. Czy nienawiść do bogatych ma swoją nazwe? Kolejna richfobia? Krezusofobia?
Normalni ludzie nie mieliby z tym problemu, normalni ludzie doprowadzili do kapitalizmu I do demokracji. Jeżeli im się to nie podoba, to mogą opuścić kraj normalnych ludzi I zabrać swoje fortuny na Grenlandię lub dalej.
w największej demokracji świata nie ma nawet normalnej partii socjaldemokratycznej tylko jakieś skrzydło… ;) i oni chcą pouczać inne narody, jak się rządzić
„…celem będzie wyeliminowanie użycia paliw kopalnych ciągu najbliższych 12 lat,”
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego ludzie lewicy potrafią jedną wypowiedzią, jak ta powyżej, zdezawuować swoje nawet najbardziej słuszne postulaty.
Bo co oznacza dla każdego „wyeliminowanie użycia paliw kopalnych”? Cofnięcie się do epoki przedprzemysłowej. Czy poprze ktoś skasowanie latania samolotami czy używania samochodów? Bo nawet dla elektrycznych samochodów nie da się wyprodukować prądu tylko z wiatru czy słońca.
najpierw trzeba by wyeliminować ludzką pazerność i głupotę, a to raczej niemożliwe :)
„Zupełnie nie rozumiem, dlaczego ludzie lewicy potrafią jedną wypowiedzią, jak ta powyżej, zdezawuować swoje nawet najbardziej słuszne postulaty.”
Bo te „słuszne postulaty” to jedynie chwyt marketingowy. W praktyce chodzi o finansowanie OZE, czyli prywatny biznes na koszt podatników i tym samym cudowne rozmnożenie wykluczenia energetycznego.