Prawicowi ekstremiści stracili serwis Daily Stormer. Strona została przejęta przez amerykańską frakcję ruchu Anonimowych, po tym jak pojawiły się na niej informacje wyśmiewające ofiarę zamachu terrorystycznego w Charlottesville.
Informację opublikował brytyjski dziennik „Independent”, powołując się na źródła w USA. Początkowo nie było zupełnie jasne, czy faktycznie doszło do przechwycenia nazistowskiego serwisu, czy też był to fake news, mający na celu zwrócenie uwagi na stronę. Potem jednak eksperci niemal z 100 proc. pewnością potwierdzili, że administrator Daily Stormer stracił kontrolę nad publikacjami. Na stronie pojawiła się grafika przedstawiająca charakterystyczną masce Guy Fawkesa, światowy symbol ruchu Anonimowych, a także zrzut ekranu z gry „Streets of Rage” z pierwszej połowy lat 90.
Akcja Anonimowych była odpowiedzią na zbrodnie, której 12 sierpnia dokonał młody amerykański neonazista James Alex Fields Jr. 20-letniemu ekstremiście nie spodobała się demonstracja przeciwników skrajnej prawicy, więc postanowił rozjechać jej uczestników samochodem. Kilkanaście osób trafiło do szpitali, w tym pięć w stanie ciężkim, a 32-letnia Heather Heyer nie przeżyła ataku. Do USA z całego świata spływają głosy oburzenia na bezradność władz wobec wzrostu siły ultraprawicy, a także wyrazy solidarności z walczącymi antyfaszystami. Zamach potępili niektórzy politycy Partii Republikańskiej, m.in. Marco Rubio i John McCain. Donald Trump wydał skandaliczne oświadczenie, w którym potępił „wszystkie strony stosujące przemoc”, tworząc w ten sposób ułudę symetrii neonazistami, a ich przeciwnikami.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…