Ugrupowania ekstremistycznej prawicy, a chodzi przede wszystkim o Narodowo-Demokratyczną Partię Niemiec (NPD) być może już wkrótce zostaną odcięte od finansowania z budżetu państwa. Do Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe wpłynął już pisemny wniosek w tej sprawie.
O tym, że niemiecki rząd postara się o wykluczenie NPD z systemu subwencyjnego poinformowali przedstawiciele Bundestagu oraz Bundesratu – drugiej izby parlamentu.
We wniosku znalazły się poważne zarzuty pod adresem radykałów, którzy poparcie społeczne zyskują głównie we wschodnich landach. Odnotowano m.in., że „NPD nadal planowo realizuje swój cel likwidacji wolnościowego demokratycznego porządku”. A zatem, w imię art.21 ustawy zasadniczej można pozbawić tę partię państwowych dotacji.
Dokumenty skierowane do Karlsruhe zawierają ponad 300 dowodów na „nieustająco wrogie wobec konstytucji działania NPD”. Znajdujemy w nich przykładu działań, w ramach których „NPD lekceważy demokrację parlamentarną, a jej nacjonalistyczny sposób myślenia zaprzecza zasadom ludzkiej godności”
Niemieckie władze od lat próbują uniemożliwić działalność partii, która m.in. zaprzecza liczbie ofiar Holocaustu, odwołuje się do tradycji kombatanckiej Wehrmachtu, głosi hasła rasistowskie i ksenofobiczne, w tym także jadowicie antypolskie. W 2017 roku Trybunał Konstytucyjny po raz drugi, na wniosek landtagów nie przychylił się do wniosku o delegalizację ugrupowania.
Przewodniczący konferencji premierów landów Hans Joachim Grote (CDU) stwierdził, że postawienie wniosku ws. NPD było konieczne i jest konsekwentnym krokiem. – Kto dąży do likwidacji naszego liberalno-demokratycznego porządku, ten nie może za swoją pracę otrzymywać środków państwowych – powiedział Grote. Również szef AfD Jörg Meuthen okazał pełne zrozumienie dla tego rozwiązania, mówiąc dziennikarzom: „NPD jest wg mnie partią ekstremistyczną”. Zdaniem tego polityka państwo nie musi wcale poczuwać się do obowiązku finansowania tego ugrupowania.
Jak wynika z danych Bundesratu, NPD otrzymało w 2018 r. subwencje w wysokości 878 tys. euro.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Czy NPD została zdelegalizowana?
Nie?
To Orwell się kłania.
Te równiejsze świnie chcą zabrać resztki z koryta tym mniej równym.
A zasada jest jedna – dopóki partia/organizacja działa legalnie (choćby głosiła skrajnie niepopularne i niepoprawne poglądy) ma te same prawa do otrzymywania wsparcia budżetowego co inne tego typu organizacje!
Jeżeli popełniają przestępstwo – to droga jest prosta, złożyć akt oskarżenia, przeprowadzić proces i w jego wyniku rozwiązać.
Nie da się? Nie popełniają przestępstwa?
To może pora najwyższa zamknąć japę i nie bredzić?