W oświadczeniu papieża Franciszka dotyczącego masakry w Orlando nie pada ani jedno słowo o gejach. Tymczasem rodzina zamachowca uważa, że to właśnie homofobia mogła być głównym motywem sprawcy.

 

Papież nie zająknął się nawet o tym, że masakra miała tło homofobiczne / wikipedia commons
Papież nie zająknął się nawet o tym, że masakra miała tło homofobiczne / wikipedia commons

Wczoraj w nocy, Amerykanin afgańskiego pochodzenia zaatakował gości klubu LGBTI Pulse w Orlando. Najpierw strzelił do ochroniarza a następnie przedarł się do klubu, w którym zabił co najmniej 50 i ranił jeszcze co najmniej 52 osoby. Sprawca został zidentyfikowany, jako Omar Mateen (29 l.), a odpowiedzialność za wydarzenia przypisało sobie ISIS. Do tej wersji przychyliły się również władze USA. Rodzina Mateena podkreślała jednak, że, Amerykanina, który poniósł ostatecznie śmierć w wymianie ognia z funkcjonariuszami służb specjalnych, mogła motywować homofobia. „Nienawidził (…) gejów. Kiedyś bardzo się zezłościł na widok dwóch mężczyzn całujących się w miejscu publicznym” – opowiadał mediom jego ojciec.

Cały świat łączy się w bólu ze społeczeństwem amerykańskim, tamtejszą społecznością LGBTI i rodzinami ofiar. Do Białego Domu  spłynęły kondolencje z całego świata. Polacy i Polki od godziny 18:00 gromadzili się pod ambasadą USA, aby złożyć kwiaty w akcie solidarności z rodzinami i bliskimi rannych i zabitych. Tymczasem, papież Franciszek wydał oświadczenie, w którym nie wspomniał ani słowem o tym, że masakra miała miejsce w klubie gejowskim, a jej głównym motywem była homofobia. Jedyne o czym wspomina to, że władze i policja określiły atak jako akt terroryzmu. W oświadczeniu czytamy, że papież łączy się z nami w uczuciach „grozy, potępienia, bólu i cierpienia” spowodowanych przez to „szaleństwo motywowane bezsensownej nienawiści”.  Ponadto solidaryzuje się z rodzinami ofiar oraz rannych i zmawia za nich modlitwy. Wyraził również obawę, że liczba śmiertelnych ofiar tych wydarzeń jeszcze wzrośnie. Niewygodny dla Kościoła temat homoseksualizmu został jednak w oświadczeniu papieża zupełnie przemilczany.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. a skąd Franciszek miałby wiedzieć co było powodem strzelaniny winne sa władze yankeskie i tyle a to bedzie i u nas w 52 stanie usraela

  2. od 3 lat obserwowało go FBI [fakt, że nieudolnie] nie za to, że nienawidził gejów, a dlatego, że był islamskim radykałem!

    1. Szach i mat chciałoby się powiedzieć.

      Niestety na tym portalu to nie jest takie proste…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…