Patryk Jaki wymachiwał walką o sprawiedliwą ustawę reprywatyzacyjną jak sztandarem. – Jestem zdeterminowany, aby państwo parło jak czołg na mafię reprywatyzacyjną. Nawet jeśli na drodze staną mi znani politycy, prawnicy – to nikt mnie nie powstrzyma przed wymierzeniem sprawiedliwości – obiecywał. Kłamał.
Portal Wirtualna Polska dotarł do niejawnego dokumentu przygotowanego przez Prokuratorię Generalną, który wywraca do góry nogami założenia przygotowanej i przedstawionej na jesieni zeszłego roku projektu ustawy reprywatyzacyjnej. Miała ona skończyć z mafią mieszkaniową, dramatem ludzi sprzedawanych wraz z budynkami i późniejszym ich wyrzucaniem z mieszkań. I założenia istotnie dawały nadzieję na takie rozwiązania: ograniczenie kręgu beneficjentów jedynie do najbliższej rodziny, zakaz zwracania majątków w naturze i ograniczenie do 20 proc. wartości rekompensat z tytułu zabranego majątku. Teraz jednak okazuje się, że premier Morawiecki zajął stronę kamieniczników.
Stronami, jak podaje wp.pl, niezadowolonymi z takiego kształtu proponowanej ustawy były Izrael i USA. Jak się wydaje, premier Morawiecki uległ naciskom tych środowisk i spowodował, że projekt miał trafić do kosza. Na razie jednak Prokuratoria Generalna przedstawiła poprawki, mające na celu uratowanie choćby resztek aktu prawnego. Mówią one, że przez rok od wejścia w życie ustawy reprywatyzacyjnej będzie można uzyskać 100 procent wartości nieruchomości, a nie 20-25 proc jej wartości, jak dotąd zakładano. Prokuratoria Generalna proponuje także, by nieruchomości można było oddawać, co poprzedni projekt wykluczał, właśnie dlatego, by uniknąć tragedii lokatorów zamieszkujących zwracaną nieruchomość. Izrael dodatkowo naciska, by usunąć wymóg dotyczący posiadania obywatelstwa polskiego podczas występowania z roszczeniami.
– W istocie cała ta zmiana oznacza, że to, co się dzieje teraz po cichu, zostanie usankcjonowane prawem. To znaczy, że będą oddawane kamienice z lokatorami lege artis. Oni godzą się na to, żeby rozdrapać olbrzymi majątek, na co Polski naprawdę nie stać. Taka ustawa podchodzi pod zdradę stanu i zdradę narodową – powiedział dla Strajk.eu Piotr Ikonowicz.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Skoro tak to po co wieszali psy na PO? Niech teraz przeproszą
Wiem z pewnych żródeł, że Jaki nie kłamał — Jaki jest totalnie wqrwiony iż wierchuszka PISu zdecydowała o pogrzebaniu jego ustawy, wierchuszka pisiorów zrobiła to na wyrażne życzenie jankeskiego pana któremu taki rozkaz wydało pewne bardzo mocne lobby — zgadnijcie jakie?
Niedawno napisałem dokładnie to samo co autor powyższego tekstu w komentarzu pod artykułem niejakiego PN — post został skasowany.
Wzięliście na odwagę i piszecie wprost o tym kto kazał pisiorom zakneblować Jakiego? Może popełnicie artykuł na temat kuriozum pn. jankeska ustawa 447? Może przeprowadzicie dziennikarskie śledztwo po co delegacja pisiorska udała się do Tel Awiwu — chyba nie wierzycie by gadać o ustawie IPNu? Boicie się, że napiszecie prawdę o blokadzie ustawy reprywatyzacyjnej i zostaniecie okrzyknięci faszystami i antysemitami? Który kraj miał największe pretensje do ustawy Jakiego? Nie, nie, nie napiszecie!!!!!!!!!!!!!! Zrobicie to co robi lewica w całej Europie — ze strachu przed sprzeniewierzeniem się porąbanej poprawności politycznej zamieciecie temat pod dywan (vide Szwecja i rządząca lewica która przyznaje iż imigranci są homofobami i skrajnymi antysemitami), nie macie jaj lewico!!!!!!! Nie mieliście jaj aby nazwać po imieniu faszystowskie imprezy Pribałtyki czy Ukrainy, nie macie jaj aby teraz głośno powiedzieć kto mąci w ustawie reprywatyzacyjnej — jesteście lewico obłym bezkręgowcem!!!!!!!
A czego można oczekiwać od bangstera?