Od niedzieli hinduskie nacjonalistyczne bojówki biją i mordują na ulicach północno-wschodniej części Nowego Delhi swoich muzułmańskich sąsiadów. Pogrom, który już nazywa się najgorszym w Indiach od dziesięcioleci, rozpoczął się po demonstracjach przeciwko nowej ustawie o obywatelstwie.

Nowa fala protestów przeciwko ustawie o obywatelstwie – poprzednia miała miejsce w grudniu – zbiegła się z wizytą Donalda Trumpa w Indiach. Kontrowersyjne prawo przewiduje ułatwienie uzyskania indyjskiego paszportu migrantom z Pakistanu, Afganistanu i Bangladeszu, pod warunkiem, że nie są muzułmanami. Opozycja wobec nacjonalistycznego rządu Narendry Modiego twierdzi, że to sprzeczne z konstytucją, a czternastoprocentowa w Indiach mniejszość wyznawców islamu jest przekonana, iż właśnie czyniony jest kolejny krok na drodze do jej marginalizowania i wykluczenia.

Indyjska policja bez większych zahamowań użyła granatów dymnych i gazu łzawiącego do rozproszenia tysięcy muzułmanów, którzy protestowali przeciwko ustawie. Znacznie bardziej wyrozumiała była wobec uzbrojonych grup hinduskich nacjonalistów, którzy na wieść o mobilizacji mniejszości postanowili uderzyć w nią bezpośrednio. Najpierw podpalili meczet w Mustafabadzie w Nowym Delhi i zawiesili na nim nacjonalistyczny symbol – flagę z postacią hinduistycznego bóstwa Hanumana. Z okrzykiem „Chwała Panu Ramie”, tradycyjnym zawołaniem konserwatywnych Hindusów, ruszyli następnie niszczyć muzułmańskie kwartały slumsów w północno-wschodniej części Delhi. Dobytek mieszkańców był niszczony, a sami mieszkańcy – atakowani przy użyciu broni palnej, kijów, kamieni, kwasu. Jeszcze wczoraj mówiono o 21 ofiarach śmiertelnych i ponad 200 rannych. W czwartek rano liczbę zamordowanych oceniano już na 34 osoby. A przemoc, chociaż wygasa, ciągle się nie skończyła; muzułmanie masowo uciekają z tej części miasta, gdzie ich życie jest zagrożone.

Do atakowania muzułmanów bezpośrednio podżegali politycy partii Modiego, Indyjskiej Partii Ludowej (BJP). Członek partyjnych władz Kapil Mishra w nagraniu zamieszczonym na Twitterze zapowiedział uczestnikom demonstracji, że dopóki w Indiach będzie Trump, policja będzie wobec nich „umiarkowana”. Potem jednak „nie będziemy już słuchać policji” – oznajmił, wprost strasząc muzułmanów agresją ze strony hinduskich nacjonalistów. Jego partyjni koledzy jeszcze mniej przebierali w słowach, nazywając przeciwników ustawy wrogami narodu hinduskiego i zdrajcami.

Premier Narendra Modi zabrał głos dopiero w środę. Wezwał do spokoju, gdy padło już kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych, a internet zalewały przerażające nagrania, na których policjanci udają, że nie widzą aktów agresji, odmawiają pomocy poszkodowanym i drwią z nich. Część polityków opozycji apeluje do władz o opamiętanie się, zanim powtórzy się tragedia z roku 1984, gdy hinduskie nacjonalistyczne bojówki zamordowały w Nowym Delhi ponad 3 tys. przedstawicieli mniejszości sikhijskiej. Tyle, że będącym u władzy szowinistom przemoc przeciwko muzułmanom, pod hasłem „hinduskiego odrodzenia”, tak naprawdę nie przeszkadza. W północnym Delhi, gdzie pogrom był najkrwawszy, politycy BJP już przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi prowadzili agresywną, antymuzułmańską kampanię, wprost twierdząc, że kluczem do rozwoju Indii jest pozbycie się mniejszości.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Biorący udział w tejże dyskusji Tolek i Kurmistrz są jak ten norweski lewicowy polityk któremu uchodżca z Somalii przenicował „kakaowe oko” (brutalnie) a ten dalej prawił, że to nie wina murzynka tylko tego iż biedaczek był wychowany w kulturze gwałtu i nie wiedział, że nie wolno gwałcić białych, heteroseksualnych mężczyzn, na lewackiej lewicy syndrom sztokholmski jest jak koronawirus……………..
    Pomieszkałem zdziebko między różnymi narodami i ludżmi wszelkich wyznań ale takich przygłupów jak muslimy to ze świecą szukać, poradził sobie z nimi tylko prezydent Putin ale to już osobny temat.

    1. Dzisiejsza Wyborcza użala się nad Czeczenem mieszkającym w Polsce którego ściga się w Rosji za „miłość” do ISIS, Wyborcza go kocha od momentu w którym ten sprytny chłystek z Kaukazu powiedział, że nienawidzi Putina, czerskie burki kochają każdego rusofoba na świecie i nic to, że ten rusofob jest „kęsim,kęsim”…..
      Kurmistrzu i Tolku jesteście ślepi w waszej miłości do muslimów niczym te burki z czerskiej, pozdrawiam.

  2. „Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. ”

    Hahahaha, dobre.

    1. Wskaż komentarz z nienawistną treścią — z nienawistną!!! — a nie z taką z którą ci nie po drodze.
      Pozdrawiam.

  3. Precz z religiami patrząc na was chętnie byście się powyrzynali w imię bajek co wam wciskają szanani różnej maści…Ja od mułły, drugi od rabina, trzeci byskupa inny od kolejnego cudaka, każdy lepszy..

  4. Zwykły Januszu, czy to nie jest tak, że nie ma żadnych ataków muzlumanskich fanatyków w Indiach, za to artykuł mówi o brutalnych atakach hindusów? Czegoś nie rozumiem w twojej logice, nie Dziwisz się, że nacjonaliści biją bezbronnych ludzi? Wszystko spoko?

    1. Ci „bezbronni ludzie” wyznający islam są potulni i grzeczni do czasu, do czasu aż ich kobiety swymi macicami spowodują na danym obszarze wzrost muzułmańskiej populacji — spójrz na co poniektóre kraje europejskie.

    2. Ziomek, czyli pogromy i zabijanie nieuzbrojonych ludzi za samo pochodzenie jest spoko? Bo w domniemaniu kobiety będą rodzic dużo dzieci i wtedy się zrobią agresywni? Co ty masz w głowie? Wiesz, że muzlumanie tam żyją od zawsze? To nie jest jakaś inwazja imigrantów, to jest ich kraj. Nie ma aktów terrorystycznych z ich strony, są mniejszością więc nie ma opcji o gadaniu o jakimś prawie szariatu itp. za to jest mnóstwo ataków agresji że strony hindusów. Nie rozumiem co tu jest takiego ciężkiego do zrozumienia, tak, to są bezbronni ludzie, mordowani przez fanatyków, a wasze tłumaczenie ich polega na tym, że zabijają potencjalnych fanatyków? Zawsze się słyszy od was, że Ci muzlumanie tacy źli, bo biją niewiernych itp. i zgoda, na pewno jest ich sporo, w koncu skądś to państwo islamskie się wzięło, w końcu są emiraty w których wiemy jak wyglądają prawa obywatelskie. Ale jak wgl można mówić takie rzeczy, a potem usprawiedliwiać morderstwa nieuzbrojonych, niewinnych ludzi? To jest fanatyzm, właśnie go popieracie, nie ważne jaka to religia, ważne, że z pobudek ideologicznych usprawiedliwiacie morderstwo, to jest taka sama święta wojna przeciwko jakiej jesteście

    3. Ad. Kurmistrz
      Jakoś nie mogę wzbudzić w sobie pozytywnych uczuć do muzułmanów, sorry ale oni też nie pałają miłością do reszty świata….
      Tak samo nie mogłem wzbudzić w sobie pozytywnych uczuć do kasty sędziowskiej w czasie ich protestów czy do kasty lekarskiej, sorry ale latami pracowali na niechęć (muzułmanie też).

    4. Ad. Kurmistrz
      Wiesz brachu, że najbardziej prześladowaną religią na świecie jest obecnie chrześcijaństwo? Wiesz, że owe prześladowanie generuje najwięcej ofiar wśród różnych religii? Wiesz, że muzułmanie nie mają ŻADNYCH ograniczeń w krzewieniu swej religii a widziałeś np. jakiś obiekt kultu chrześcijańskiego w Arabii Saudyjskiej czy Katarze? Mam ich oraz ich cierpienie gdzieś, sorry.

    5. Kurmistrz, ty … taki niedouku! Muslimstwo w Indiach jest od zawsze, czyli od … X-go wieku, jak i krześcijaństwo w Polsce. A wiesz ty, od kiedy jest hinduizm w Indiach? Tylko o ok. (około!) 2-go tysiąclecia przed naszą erą! No i kto przylazł później i po co?

    6. Indie mogły rozwiązać przyszłe problemy w momencie kształtowania granic. Pakistan z chęcią by przytulił tereny z większością muzułmańską.

      PS: Żywiącym zoologiczne uprzedzenia do islamu przypominam, że w Indiach to właśnie on jest tą nieco bardziej postępową religią ze względu na brak systemu kastowego. A zatem muzułmanie w Indiach to nie tylko rdzenna ludność zachodniej i północnej części kraju, ale również konwertyci z dołu hierarchii. Ten proces przewidział już Gandi dziesiątki lat temu, a hinduiści nie wzięli sobie tego do serca.

    7. Ziomek, chrześcijanie są prześladowani w krajach arabskich, a nie w Indiach, więc nie ma to znaczenia dla tej sprawy. Czym innym jest np. krytyka chrześcijan w kraju takim jak Polska, a czym innym prześladowanie w krajach muzlumanskich. Ja po prostu zamierzam bronić ludzi bezbronnych i ci chrześcijanie nie są mi obojętni. Rządy prawa szariatu są okropne i nie mam za grosz sympatii dla ludzi, którzy w pełni popierają taki system a tym bardziej chcą go narzucać innym.

      Jednak wasze poczucie odpowiedzialności zbiorowej dla wszystkich muzlumanow to po prostu masakra. Powiem wam, że znam kilku muslimów i nie każdy jest spoko człowiekiem, ale żaden nie jest jakimś fanatykiem. Nie znaczy to, że takich nie ma, tylko, że takich nie spotkałem. Ale nie chciałbym, żeby jakiś z moich ziomków zginął za swoją religię, bo „ziomek” w internecie przekonuje ludzi, że ich życie nie jest warte zająknięcia się.

      Co do „nikogo” to był skrót myślowy, sedno jest takie, że są integralną częścią tego regionu od wielu pokoleń.

    8. Ad. Kurmistrz
      Już niedługo kolego popróbujesz „muzułmańskiego” miodu, voila:

      „Reuters podaje , że turecka straż graniczna i przybrzeżna, a także policja otrzymały już instrukcję, by nie czynić przeszkód w przemieszczaniu się uchodźców z syryjskiej prowincji Idlib do Europy. Informację tę przekazał również, pragnący zachować anonimowość, dygnitarz turecki, z którym rozmawiała agencja.
      Wśród uciekinierów, którzy podejmą próbę dostania się do Europy, mogą być byli bojownicy i sympatycy Państwa Islamskiego – ostrzegają eksperci.”

      Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/swiat/news-turcja-nie-bedzie-zatrzymywac-uchodzcow-udajacych-sie-do-eur,nId,4351017#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

      Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/swiat/news-turcja-nie-bedzie-zatrzymywac-uchodzcow-udajacych-sie-do-eur,nId,4351017#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

    9. Ziomek,.jeszcze nie zalapales, że mnie nie przestraszysz samym faktem, że idą muzlumanie? Kończę tą dyskusje, idź na jakiś 4chan i wał tam gruchę pod teorie spiskowe o upadku białej rasy bo uchodźcy przychodzą, a przestań już udawać lewicowca. Fajnie, że kompletnie Cię nie rusza mordowanie niewinnych ludzi, jeżeli na tym polega „lewicą, nie mylić z lewactwem” to jestem w tym momencie tak cholernie dumny z bycia lewakiem, że nie zdajesz sobie sprawy. Z boku bez kontekstu tego, że rzekomo popierasz lewicowe postulaty w takich momentach jak ten wypadasz po prostu jak naziol, wiem, brzydkie słowo, ale sory takie fakty

    10. @Kurmistrz, ale teraz to przesadziłeś z faktami: „Wiesz, że muzlumanie tam żyją od zawsze?”??? A ty wiesz kiedy powstał islam a kiedy hinduizm? Muzułmanie tam żyją maksymalnie od kilkunastu stuleci, wyznawcy hinduizmu – przynajmniej od kilku tysięcy lat.

  5. Wcale sie nie dziwie Hindusom. Nie chcą u siebie dżihadu i kalifatu. I tak juz mieli i mają wystarczajaco problemów z fanatykami

    1. Tolek wyluzuj już z tą mową miłości!
      Wszyscy wiemy że nas kochasz mimo różnic w poglądach!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…