Władze Zjednoczonego Królestwa i Republiki Federalnej Niemiec w trosce o swoje środowisko eksportują śmieci za granicę. Część z nich trafia na wysypiska w Polsce.
Wielka Brytania sprzedaje za granice swoje śmieci w ogromnych ilościach. Większość odpadów z brytyjskich portów odpływa do Chin. Tam właśnie trafiało dotychczas 2/3 z 22 mln ton plastiku wyrzucanego przez obywateli UK. Teraz jednak pojawił się problem, bo Pekin nie zamierza dłużej służyć Londynowi za wysypisko. Chińskie firmy wypowiedziały większość kontraktów na świadczenia usługi. W tej sytuacji Brytyjczycy zapewne zwrócą się do swojego drugiego największego partnera w śmieciowym biznesie – Polski.
Na nasze wysypiska trafia głównie brytyjski plastik. Telewizja Sky w reportażu „Dirty Business” pokazała ogromne góry odpadów eksportowanych przez firmy recyklingowe z UK do Polski. Skala zjawiska robi wrażenie. A po zakończeniu współpracy z Brytyjczyków Chińczykami śmieciowe hałdy mogą urosnąć nad Wisłą jeszcze kilkukrotnie.
Ostatnie dane dotyczące importu śmieci do Polski pochodzą z 2015 roku. Trzy lata temu, według GUS, do naszego kraju trafiło prawie 300 tys. ton odpadów – poinformował GUS. Co ciekawe, największym dostawcą nie jest Wielka Brytania, a Niemcy. Z RFN pochodziło 25 proc. ogólnej ilości odpadów przywiezionych na teren Polski. Na drugim miejscu uplasowała się Litwa – 7 proc.
Jakie śmieci są zwożone do Polski? Najwięcej odpadów to plastik i efekty obróbki termicznej tego tworzywa (46 proc) oraz brudy z oczyszczalni ścieków i uzdatniania wody pitnej oraz wody do celów przemysłowych (36 proc.). Ogółem Główny Inspektor Ochrony Środowiska (GIOŚ) wydał 130 zezwoleń na przywóz do Polski śmieci z krajów UE o łącznej masie 253 tys. ton oraz 21 zezwoleń na przywóz odpadów spoza UE, które ważyły ponad 40 tys. ton.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Takie miejsce nam wyznaczono od początku naszego członkostwa w UE – śmietnika i źródła taniej siły roboczej. Można się chwalić proekologicznymi osiągnięciami kiedy wysyła się wszystkie śmieci i najbardziej uciążliwą dla środowiska produkcję do biedniejszych krajów – u nich jest czysto.
Bzdura. Czynią to konkretni i chciwi rodacy przyjmując cudze badziewie. Nikt nas nie zmuszał do zostania odbiorcą śmieci. Należy ścigać konkretnych ludzi, karać ich i napiętnować.
@alik – a kto tym ”chciwym rodakom” syf wciska ? Naiwny człowieczku, naprawdę sądzisz, że wszystkiemu winni jedynie ”źli” ludzie i jak tylko pełnione przez nich funkcje powierzy się tym ”dobrym” wszystko się odmieni ? Serio ?
Zjednoczona Ełropa.I jej śmietnik.
i znowu za platfusowych rządów szwindle
Pismeni coś zrobili w tej sprawie? Nie mają czasu na pierdoły gdyż zajęci są wprowadzaniem swojej dyktatury.