Polska prokuratura już wie wszystko o katastrofie Smoleńskiej. Tak wynika z rocznicowego wystąpienia na konferencji prasowej wiceprokuratora generalnego Marka Pasionka. Wszystkiemu są winni Rosjanie. Ci jednak się do żadnej winy nie poczuwają.

fot. wikimedia commons

Zastępca prokuratora Generalnego Marek Pasionek przedstawił na konferencji prasowej wyniki śledztwa „smoleńskiego”.

– Udało się nawiązać współpracę z czterema laboratoriami kryminalistycznymi o międzynarodowej renomie – stwierdził Pasionek. – Są to: Laboratorium Badań Materiałów Wybuchowych dla Celów Sądowych w Laboratorium Naukowo-Technicznym Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, Włoskie Laboratorium Kryminalistyczne Korpusu Karabinierów, Instytut Nauk Sądowych Irlandii Północnej w Belfaście oraz Laboratorium Kryminalistyczne Policji Naukowej w Hiszpanii.

Pasionek nie sprecyzował do czego konkretnie doszli specjaliści od ETA, IRA i Czerwonych Brygad. Niemniej jednak do czegoś doszli.

– Analiza materiału dowodowego pozwoliła prokuratorom na sformułowanie nowych zarzutów wobec rosyjskich kontrolerów oraz osoby trzeciej, która przebywała na wieży w Smoleńsku. Są to zarzuty umyślnego sprowadzenia katastrofy – rzekł bowiem Pasionek.

O kuchni tej analizy wypowiedział się też prokurator Marek Kuczyński.

– Pozyskaliśmy dużo materiałów, między innymi z ministerstwa sprawiedliwości, kancelarii premiera, agencji wywiadu, służby wywiadu i kontrwywiadu wojskowego – powiedział, ale nie zdradził żadnych konkretów.

Gdy zarzuty w stosunku do rosyjskich kontrolerów dotarły do Moskwy, pozwolił sobie je skomentować dość lakonicznie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Przypomniał, że Rosja prowadzi własne śledztwo w sprawie katastrofy.

– Niewątpliwie okoliczności tej tragedii są już dość poważnie zbadane – powiedział Pieskow i zapewnił, że prace rosyjskich śledczych będą kontynuowane.

Rewelacje Pasionka podsumował krótko.

– Z takimi wnioskami nie sposób się zgodzić – oznajmił Pieskow dziennikarzom.

TASS napisał zaś, że „Kreml nie zgadza się z zarzutami kierowanymi przez polską prokuraturę pod adresem rosyjskich kontrolerów, których oskarża się o doprowadzenie do katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent Polski Lech Kaczyński”.

Do 7. rocznicy katastrofy jeszcze 8 dni.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…