Jak wiadomo, Rosja tylko knuje, by nam złamać nasze szczęśliwe życie. Na szczęście, można by powiedzieć, bo to twierdzenie przydaje się do wyjaśnienia każdego zjawiska politycznego, czy społecznego. Zazwyczaj to działa. Według starych recept, media jawnie jadą stylem spiskowych teorii, by przyciągnąć publiczność. Na racjonalnym Zachodzie odwołują się nawet do nauki, by podnieść wartość swych podejrzeń. Problem w tym, że jeśli w takiej propagandzie zamiast mitu występuje nauka, łatwo się pośliznąć.

Trudno było w to uwierzyć, ale Rosja znalazła się nawet w tle francuskiej „afery Benalli”. Wygląda na to, że faworyt prezydenta Macrona organizował „równoległą policję polityczną”, co stało się powodem kilkutygodniowego kryzysu z wotami nieufności do rządu ze strony opozycji. Wtedy nagle część mediów doniosła o analizie mało znanej, prywatnej organizacji pozarządowej EU DisinfoLab z Brukseli, która po przebadaniu ruchu na Twitterze ogłosiła, że fala nieprzychylnych rządowi komentarzy w związku z Benallą, to w znacznym stopniu dzieło „ekosystemu rusofilnego”.

Warto zwrócić uwagę na to wyrafinowane, „naukowe” określenie zamieszania Rosji. W końcu partia Macrona zaczęła głosić, że hałas wokół Benalli był w istocie rosyjską kampanią mającą na celu destabilizację rządu francuskiego. Problem z tym może taki, że cała opozycja, wszyscy, oprócz rządzącej prawicowo-neoliberalnej partii Macrona (LREM), wyglądają w tym świetle, jakby chodzili na pasku Putina i wręcz zdradzali ojczyznę. Zainteresowano się więc, kim są ludzie z EU DisinfoLab.

Wbrew nazwie, jest to raczej antena NATO, a nie Unii. W każdym razie została partnerem waszyngtońskiej Atlantic Council, wpływowego think tanku  działającego na rzecz wpływów USA na świecie, kierowanego przez byłych szefów departamentu obrony i dyrektorów CIA. Organizacja ogłosiła, że w reakcjach na „aferę Benallli” było wielu tych, którzy rok temu, w czasie kampanii prezydenckiej nie wierzyli w Macrona i udostępniali (co najmniej raz) materiały rosyjskiej RT France, a dziś należą głównie do lewicy Jeana-Luca Mélenchona (LFI) lub prawicy, od tradycyjnej, po ugrupowanie Marine Le Pen. To ich nazwała „ekosystemem rusofilnym”.

Okazało się szybko, że EU DisinfoLab popełnił tyle podstawowych błędów metodologicznych w swym „badaniu”, że nie ma ono wartości naukowej. Po krytyce ekspertów, brukselska organizacja „wyraziła żal” i wydała poprawiony komunikat, już bez żadnych odniesień do Rosji. Twitterowy ruch związany z aferą Benalli był zupełnie zwyczajny, niczym nie odbiegał od podobnych natężonych dyskusji internetowych. Przy okazji wyszło, że EU DisinfoLab zrobiła sobie na boku rodzaj kartoteki śledzonych internautów, według ich poglądów politycznych. Posypały się już pierwsze skargi, kompromitacja stała się kompletna. Dlatego lepiej do ściemniania bieżących spraw politycznych używać mitów, niż nauki i dowodów. Im pośliźnięcie nie grozi, nie dają się obalić.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. już pominę stek bzdur – TECHNICZNYCH – jakie wypisuje AVERROES bo one się kupy -TECHNICZNIE nie trzymają. Ale podoba mi się jego „zaangażowanie” i tu mu muszę coś wyjaśnić, czego na „kursach’ IT organizowanych przez Morawieckiego juniora – G [GAMING] technology jako remedium na wszystko.
    So, Averroes, na tym świecie nic nie dzieje się przypadkowo, przeważnie jest to zaplanowane. Między bugiem a odrą 'zawsze” walczyło się z tzw. „komuną” tak jak „zawsze” walczyło się z ZSRR/ROSJĄ w każdej postaci. Oczywiście, że w 1989 „odzyskaliśmy wolność” ale wg slów Williama Clintona powiedzianych w Chicago: http://ruch-obywatelski.com/wydarzenia-na-swiecie/lewak-clinton-obraza-polske-i-polakow-maja-problem-z-demokracja-wola-putina/ czy http://www.faktychicago.com/wiadomosci/polonia-clintonowi-nie-daruje,news,14660.html
    Tzw. WOLNOŚĆ po1989 odzyskaliśmy dzięki PLANOWANYM WYSIŁKOM tzw. DeepState i sprawa jest wystarczająco opisana w języku polskim, że Sachsa +Liptona do wybiórczej (po głosowaniu 04.06.1989) przywiózł Soros.
    „Sami” się bez bółu przyznajemy, obierając sobie KUKLIŃSKIEGO – agenta CIA – jako bohatera narodowego (a inni agenci CIA-to Nowak-Jeziorański, Najder senior a junior w MSZ 'od zawsze” , etc) a Ronniego Reagana jako guru zasługującego na najwyższe honory. Operacja CIA – no dzisiaj nie wiemy, ale za 50 lat CIA opublikuje papiery stosownie „sanitized” – jaka się odbyła „między Bugiem a Odrą” – w kodzie NATO to miało ksywę HILEX.
    Operacja się udala nadzwyczajnie i pacjent, czyli POLSKA>>JEST KRAJEM UPADŁYM i to zostało zrobione „naszymy ręcamy”. Tak na marginesie, Morawiecki junior 'wziął się”w polityce jak Balcerowicz u Mazowieckiego: no prawie 'czlowiek znikąd”. Dość memłania o prowincji – w sensie 'zapadla dziura” – zwanej RPjakiśtamnumer bo pisiory nie robią nic innego czego by PO czy SLD czy PSL czy Razem czy inni nie zrobili będąc wasalami DeepState zamiast 'suwerena” ale żeby 'ubogacić” post1989 jaczejkę reprezentowaną np. przez AVERROES’a: gen. Jaruzelski i Koszczak nie są temu winni ale np. Wałęsy, Kaczyńscy, Kwaśniewscy plus cala ta ZSMPowska kanalia jak Cimoszewicz, Ciosek, Rzepliński, Hausner, etc to owszem; SĄ WINNI.
    Jak se człowiek 'pogugluje’, a jeszcze Wikileaks a jeszcze archiwa CIA (bo są ujawniane w formie tzw. 'sanitized” czyli chroniące to co ma być chronione) to NATO czy EU czy ECB (European Central Bank) a przede wszystki GLOBALIZM i NEOLIBERALIZM i sc. „cultural marxism” nie wzięły się „z sufitu”- TYLKO ZOSTAŁY ZAPLANOWANE a IMPLEMENTACJA wykonana. Autorzy są znani z imienia i nazwiska.
    .
    PROBLEM jest tylko jeden: cały ”projekt” zwany NEOLIBERALIZM+GLOBALIZM (a tzw. 'cultural marxism”) jest jedną WIELKĄ KATASTROFĄ w skali światowej. I autorzy tego 'projektu” to wiedzą ale mądrzy ludzie-historia jest nauczycielką życia – już piszą, że autorzy NEOLIBERALIZMU+GLOBALIZMU+”cultural marxism”+LBGT, etc już myślą i PLANUJĄ co będzie 'a day AFTER” i to przestaje być śmieszne. Znowu-historia jest nauczycielką życia – wojna zawsze jakieś sprawy „załatwiala” tzn, porządkowała świat na nowo i o tym mówił Henry Kissinger niejakiej Samantha Powers: Trzeba ten świat na nowo poukładać.
    Ale Heniek Kissinger to jest jednym z tych co NEOLIBERALIZM+GLOBALIZM+’political correctness” +’cultural marxism – tu Marcuse jako twórczy kontynuator „szkoły frankfurckiej był rozprowadzającym a Open Society Fundation Soros’a – lokalnie Fundacja Batorego,,, ZAPLANOWAŁ I ZAIMPLEMENTOWAŁ. I chiński „projekt’ Kissingera jest właśnie dowodem, że cały ten pomysł jest funta kłaków wart.
    Cala nadzieja w tym, że inni są bardziej inteligentni i ODPOWIEDZIALNI (przynajmniej za interesy swoich krajów-społeczności) – aby nie dać się sprowokować.
    Te pacany z DEEP STATE o tym też wiedzą, że za kilka lat (CIA mówi o 2035 roku) Chiny będą na tyle silne a USA na tyle słabe a Rosja + Chiny z pewnością nie dadzą się podzielić.
    Nie muszę dodawać, że 'lojalsów” czy dzisiej urzędujących agentów US/DEEP STATE – to przeca US DYTKTUJE co jest 'dobre” a co „be” między Bugiem a Odrą- nie można uznać za 'inteligentnych’ no chyba, że inteligentnych inaczej.
    Uważam, że na dzisiaj hasło: YANKEE GO HOME.
    A co na to 'lewica”?
    bo prawica to 'prawiczki” reprezentujące ściśle definicję „Polaka” przez Norwida: Polak to sto procent energii a trzy procent inteligencji?

    1. ” Rosja + Chiny z pewnością nie dadzą się podzielić” – a skąd czerpiesz tę pewność proroku złotousty, dały się podzielić Nixonowi i Kissingerowi a teraz nie dadzą ? I wytłumacz no mi jak to się stało w takim razie, że ”katechon” wprowadził prezydenckim dekretem FATCA podporządkowując de facto rosyjskie instytucje finansowe dyktatowi amerykańskiemu czy raczej tej części globalnej finansjery posługującej się USA, i to kiedy – latem 2014 r. w apogeum walk na Ukrainie, gdy otwarty konflikt stawał się realny, zerwanych jednostronnie przez Stany Zjednoczone negocjacji i nałożonych przez nie sankcji na Rosję ? O twojej żałosnej ojkofobii nie ma co nawet gadać ”lewiczku”.

  2. Wszystkiemu winne Ruskie. A jeśli nie Ruskie, to Putin swą osobą własną. Istny Lucyfer i antychryst w jednej osobie. No i bolszewik!

    1. Nie jesteście na czasie towrzyszu, obecna mądrość etapu głosi, iż zeń ”katechon”.

  3. W którym miejscu niby kłamię? I skąd przypuszczenie, że jestem środowiskiem „czersko-razemowym”? Zupełne pudło.

  4. Co to za stek bzdur? Po kolei:
    1. Doktorant z nauk społecznych, współpracujący z lewicującą organizacją EU DisinfoLab zrobił badanie na podstawie PUBLICZNYCH informacji dostępnych na Twitterze. To badanie wskazało, że twitty na temat Benalli są powiązane z kontami regularnie twittującymi info z Russia Today i Sputnika.
    2. Polityczne profilowanie kont odbyło się na podstawie PUBLICZNYCH informacji. Jak ktoś często twittuje info od Marine Le Pen to jest uznawany na potrzeby badania za prawicowca.
    3. Metodologia badania nie jest kulawa. I organizacja nigdy za nic nie przepraszała, wręcz przeciwnie, udostępniło wszystkie swoje dane publicznie po to żeby potwierdzić jego trafność. 100% transparencji.

    I wreszcie, większość kont których dotyczy sprawa to konta skrajnej francuskiej prawicy, nie lewicy.

    RT i Sputnik to propagandowe tuby rosyjskiego brunantnego reżimu. Ich informacje są powielane przez francuskie skrajnie prawicowe środowiska. Student robi proste badanie sieci społecznościowych i publikuje badania, które pokazują związek między Rosją a środowiskami skrajnymi. Czemu Strajk.eu babra się w tym rosyjsko-prawicowym błocie, posługując się półprawdami?

    1. bo tacy jak ty posługują się kłamstwami, co dla środowisk czersko-razemowych jest normą

    2. „RT i Sputnik to propagandowe tuby rosyjskiego brunantnego reżimu.”

      To już nie czerwony tylko brunatny?
      RT i Sputnik w sprawach propagandy i dezinformacji są młodzikami kategorii niżej papierowej, podczas gdy każde z „demokratycznych” mediów Zachodu to waga superciężka.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

AI – lęk czy nadzieja?

W jednym z programów „Rozmowy Strajku” na kanale strajk.eu na YouTube, w minionym tygodniu…