Poznań: licealista walczył o podwyżki dla swoich nauczycieli. Spłynęły na niego rasistowskie bluzgi

„Pragniemy wyrazić poparcie dla odbywającej się obecnie w naszej i wielu innych szkołach akcji protestacyjnej nauczycieli. Jako uczniowie, nie możemy przejść obojętnie wobec narastającej frustracji i bezsilności osób, które wkładają całe swoje serce i zaangażowanie, aby nas wykształcić i wychować. Zdajemy sobie sprawę z możliwych, dramatycznych konsekwencji dalej pogarszającej się sytuacji nauczycieli i w pełni wspieramy ich postulaty. Zwracamy się także z prośbą do naszych koleżanek i kolegów o wyrozumiałość i zrozumienie wobec Nauczycieli w związku z zaistniałą sytuacją” – czytamy w oświadczeniu samorządu uczniowskiego z I LO w Poznaniu.

Wraz z manifestem opublikowane zostało zdjęcie przedstawicieli uczniowskiej społeczności. Jednym z głównych inicjatorów akcji był Niamba, jeden z członków samorządu. To właśnie on znalazł się na celowniku ludzi, którzy nienawidzą równości społecznej. „A ten po lewej to gdzie właściciela zgubił?”, „Czarny w Marcinku? Świat się kończy”, „Muzin też popiera? Chyba nie wie, o co chodzi”, „Punkty dostał za kolor skóry” – to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się pod tekstami. Te same bluzgi w kilku różnych miejscach, co wskazuje na zorganizowaną akcją prześladowczą.

Redaktorzy jednego z portali w odpowiedzi na hejt postanowili usunąć fotografię, która była do pretekstem do nienawistnych manifestacji. – Zmieniliśmy zdjęcie ilustrujące tekst. Wszystkie zgłoszone komentarze zostały usunięte. Zabezpieczyliśmy numery IP autorów tych komentarzy i udostępnimy je niezwłocznie służbom, gdy tylko się o nie zwrócą. Jesteśmy całą tą sprawą zasmuceni – wyjaśnił w rozmowie z wielkopolską „Gazetą Wyborczą” Witold Kundzewicz, redaktor naczelny serwisu epoznan.pl.

Sprawą zajęli się również pedagodzy. – Nauczyciele zgłosili sprawę Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Wiem, że ośrodek złożył zawiadomienie do prokuratury. Mam nadzieję, że prokuratura podejmie konkretne działania wobec osób, które są autorami tych komentarzy. To skandaliczna sytuacja, że w taki sposób traktuje się ludzi – powiedziała Alina Chojnacka, dyrektorka „Marcinka”.

Murem za uczniem mającym senegalskie i rwandyjskie korzenie kolegą stanęli też koledzy i koleżanki. – Jest takim samym członkiem samorządu i Polakiem jak my, a nawet takim samym Polakiem, jak autorzy tych komentarzy. To otwarty, charyzmatyczny chłopak. Do samorządu dostał się ze znaczącą przewagą głosów nad innymi. Bardzo nam wszystkim przykro z powodu tej sytuacji -powiedział dla „GW” Jan Walkowiak, uczeń „Marcinka”, wiceprzewodniczący samorządu uczniowskiego.

Nauczyciele starają się znaleźć promyk optymizmu.  – Z całej okropności tej sytuacji możemy wynieść to, że to świetny moment, by uczyć o rasizmie. Tak naprawdę, a nie w teorii – powiedziała jedna z nauczycielek.

Uczniowie zapowiedzieli, że akcja wsparcia dla nauczycieli będzie kontynuowana.