Mamy pierwszą sprawę, która trafiła do sądu z mocy osławionej ustawy o IPN. Reduta Dobrego Imienia postanowiła pozwać argentyński portal Pagina12 za rzekome „celowe obrażanie” żołnierzy wyklętych – a przez to „całego Narodu Polskiego”.
Podstawy do złożenia pozwu są mocno dyskusyjne – po pierwsze tekst, który ukazał się na południowoamerykańskim portalu, został opublikowany wcześniej niż zaczęła obowiązywać ustawa – dokładnie 18 grudnia 2017. Po drugie – publikacja nie obraża narodu jako takiego ani nie przypisuje mu nieprawdziwych zbrodni. Była po prostu pomyłką przy doborze zdjęcia, co zdarza się portalom na całym świecie.
W obronie Żołnierzy Wyklętych – złożyliśmy pozew przeciwko Pagina12 https://t.co/HYXLaN0iED
— Reduta Dobr. Imienia (@DobreImiePolski) 2 marca 2018
Artykuł (w oryginale można przeczytać go tutaj) opowiada historię mordu w Jedwabnem, ale ktoś zilustrował go zdjęciem wyklętych, a konkretnie żołnierzy z oddziału „Roja”, zabitych przez UB w 1950 roku.
Według Reduty wykorzystanie zdjęcia jest „manipulacją, działaniem na szkodę narodu polskiego i naruszeniem dobrego imienia polskich żołnierzy. To celowe nadużycie, które ma potwierdzić i utwierdzić w czytelnikach polski antysemityzm”.
Sam artykuł dziennikarza Federico Pavlovsky’ego jest bardzo uczciwy intelektualnie, na wstępie autor podkreśla, iż zbrodnia miała miejsce podczas niemieckiej okupacji. Nie unika wprawdzie emocjonalnego tonu, gdy pisze o tym, że to sąsiedzi mordowali sąsiadów z zimną krwią, zawyża nieznacznie liczbę ofiar, lecz są nieścisłości, które bardzo łatwo jest skorygować – choćby za pomocą przesłania prośby o sprostowanie.
Środowisko dziennikarskie w Argentynie jest oburzone polskim pozwem. Na znak solidarności z autorem tekstu już 11 portali przedrukowało tekst z „pomylonym” zdjęciem.
Ambasador Marek Grela napisał na Facebooku: „ Uwaga – tego chyba „dobra zmiana” nie przewidziała czyli jak działa ustawa o IPN w praktyce: Media argentyńskie wyrażają solidarność z portalem Pagina 12”i publikują na swych niedzielnych portalach artykuł zamieszczony przez Pagina 12 w dniu 18 grudnia 2017 wraz ze zdjęciem.
Lista portali jest zapewne niepełna gdyż od rana rośnie. Dzisiejsze wydanie Pagina 12 ponownie publikuje swój artykuł o Jedwabnem z grudnia 2017 uzupełniony o nowe materiały. Prowadzimy wojnę z Europą, z Ameryką Północną i z Ameryką Łacińską. Pora zająć się teraz Azją i Afryką. Występuję w roli sygnalisty i uprzejmie donoszę, że na liście wrogów Polski jest nie tylko Pagina 12 ale także ci poniżej wskazani” (tu spis linków do przedruków, który cały czas pęcznieje).
Oko.press zwraca uwagę, że prawo nie działa wstecz, zatem pozew RDI jest kuriozalny. W dodatku pomyłka w doborze ilustracji nie spełnia kryteriów zapisu o tym, że odpowiedzialność ma ponieść ten, kto „publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Pozostaje czekać, ze sąd oddali zlożony pozew, jako bezzasadny. W praktyce podobnych spraw dobre wyniki osiagają organizacje żydowskie, a wzorem prawidlowej ściezki prawnej, wiodącej do sukcesu jest sprzed kilku lat pozew Związku Studentów Żydowskich we Francji przeciw jednej z firm medialnych w Ameryce. najpierw zwrócili sie o wycofanie tekstu i sprostowanie, po odmowie powtórzyli żadanie izłosili dodatkowe o nawiązkę, a wreszcie skierowali sprawę do francuskiego sądu, uzyskali pozytywny wyrok i wtedy poszli na ugodę. Firma przyznala im rację, spelniła formalne żądania i wyplaciła odszkodowanie na rzecz Muzeum Holocaustu w NY. No tak. Tyle, ze byli to w dodatku studenci. Owa, powołująca sie na pilsudczykowskie korzenie, majaca za nic narodowe podejście wodza legionow, przyniosla już szkody naświecie. Na szczęście, nawet w tej krytykowanej Argentynie, informacje są utrzymane w miarę poważnym tonie, ofiary w Jedwabnem określane na 300, a nie jak przez naszych ulubieńców na tysiąc. O szkodliwości pozostawiania niebezpiecznych narzędzi pisal dwa wieki temu hrabia Fredro. Pogrobowcy, silący się na pokazywanie szlacheckich korzeni, schylając się po początek, pokazali jednak zgola nieoczekiwanie immanentną część własnego ciała. I tak to zostanie zapamietane.
PiSdziecka szajba
To wszystko co się dzieje w PL w związku z terrorystami wykletymi wzbudza na zmianę odrazę, wstręt i złość, ale jak przeczytałem o tym pozwie to już się autentycznie roześmiałem …