Od przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość pracę straciło prawie 200 dziennikarzy, nowe gremium nadzorcze kontroluje radio i telewizję, a szereg nowych ustaw znacznie ogranicza wolność prasy – piszą w specjalnym oświadczeniu Reporterzy bez Granic.
Reporterzy bez Granic przypominają, że w corocznym rankingu wolności prasy Polska spadła o 29 pozycji – na 47. miejsce. A to dlatego, że Polski rząd podporządkował sobie media publiczne, naruszając zasady funkcjonowania demokratycznego i pluralistycznego państwa. Pogorszyły się warunki pracy dziennikarzy w Sejmie, a reporterzy nie są dopuszczani do debat i często nie mogą bezpośrednio rozmawiać z politykami. W oświadczeniu jest też mowa o zmianach w obsadzie personalnej mediów publicznych i o spadku oglądalności „Wiadomości” TVP, a także o tym, że instytucje publiczne „musiały na polecenie nowych władz zrezygnować z prenumerat krytycznych wobec rządu dzienników”.
Zdaniem Reporterów bez Granic, jeśli PiS nie zmieni polityki wobec mediów, to Unia Europejska powinna rozważyć wobec Polski obcięcie unijnych funduszy.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Gownojady wiecej nic… Ilu dziennikarzy stracilo prace w czasach rzadow PO
,tysiące. Gdzie wtedy była ta zasmarkana tendencyjna organizacyjka reporterow?
Lewica chce upaństwawiać, pod warunkiem, że to ona upaństwawia. Gdy robi to prawica, wszczynany jest raban. Wszyscy jesteście tacy sami.
buahahahahahahahaha