Projekt „ustawy naprawczej” dotyczacej TK autorstwa Prawa i Sprawiedliwości jest już dostępny na stronach Sejmu. Wczoraj wieczorem trafił do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Przewiduje mnóstwo zmian, skrojonych pod partię rządzącą.
Polski Sejm powinien przejść na nocną zmianę – znów obradował bowiem do 1.00 w nocy. Wznowi obrady dziś o 9 rano. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu projekt autorstwa Prawa i Sprawiedliwości będzie procedowany na sejmowej komisji sprawiedliwości.
Oto najważniejsze zmiany, które zakłada nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, przdstawiona wczoraj przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego: po pierwsze, Zgromadzenie Ogólne Obradować ma zawsze w pełnym składzie – co najmniej 13 sędziów konstytucyjnych. Bez uwzględnienia zatem składu zaprzysiężonego przez Andrzeja Dudę, zebranie takie jest niemożliwe. Orzekać ma większość zgromadzenia – 2/3. W „ustawie naprawczej” znalazły się również zapisy o tym, że nowo powołani do Trybunału sędziowie ślubować będą nie przed prezydentem, a marszałkiem Sejmu. To powrót do rozwiązania z 1985. Prócz tego, siedzibę TK partia rządząca zamierza przenieść z Warszawy do innego miasta, by „odizolować Trybunał od politycznych wpływów”. Postępowania, które nie były prowadzone w wymaganym ustawą pełnym składzie, wracają do punktu wyjścia.
Co więcej, PiS usunął z ustawy zapisy o niezawisłości sędziów oraz braku możliwości ponownego wyboru sędziego do Trybunału na drugą kadencję. Oznacza to całkowity paraliż Trybunału w jego dotychczasowej funkcji i przerobienie go w narzędzie stricte polityczne, związane ściśle z władzą PiS.
[crp]
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Nie jestem prawniczką, ale co jest złego w tych zmianach i dlaczego one „paraliżują” Trybunał?
Jak to co jest złego, nie pamiętasz komunizmu, sądy i sędziowie podlegali Partii. I sobie wpisz w google co to była afera kiełbasiana. Za kradzież kiełbasy skazano ludzi na śmierć i długoletnie wyroki, bo partia chciała ukarać przykładowo, a sędziowie musi posłuchać. Czyli mogą teraz zamykać ludzi bo im przeszkadzają i pisowcy powiedzą że na dożywocie, to sędzia ma skazać, bo wyleci z roboty albo sam pójdzie siedzieć. To po prostu znaczy, że nie masz już w polsce żadnych praw, władza jak jej podpadniesz zrobi z tobą co tylko zechce. Nie ma już instytucji która, obali niesprawiedlwy wyrok, zbada sprawę na dowodach, a nie pomówienia czy chcenia kogoś ze znajomościami. Daj mi człowieka paragraf się znajdzie…
Rydzyk zawyje kobiety na stos, to sędziowie klepną bo pis kazał.
@Anna dobre pytanie. Zmiany nie paraliżują trybunału i może on spokojnie działać ale jednocześni uniemożliwiają mu bezpodstawne odstrzeliwanie ustaw według własnego widzimisię. Naprawdę ciężko będzie sprzedać tą zmianę jako zamach na demokrację ale po tytule artykułu widzę że co ambitniejsi będą próbować. Efekt końcowy jest taki że PiS uzyskał wyrok trybunału mówiący że to poprzednia władza zrobiła skok i niezgodnie z prawem wybrała sobie sędziów(według prasy najwyraźniej było minęło/wybaczone/niewarte wzmianki) a sam trybunał stanie się ciałem bardziej demokratycznym. Gotówka z Polski odpływa szerokim strumieniem i wie o tym każdy kto zajmował się odrobinę cenami transferowymi/podatkami albo pracował na kierowniczym stanowisku w firmie z większościowym kapitałem zagranicznym. Większość ustaw PiS ma na celu ograniczenie tego zjawiska i najwyraźniej czekają tuż za rogiem na wprowadzenie – jak tylko pójdą pod obrady to będzie się działo. Bo jak tu wtedy wytłumaczyć społeczeństwu że ma przeciwko nim protestować. Czeka nas prawdziwy popis kreatywności i gierek słownych z patetycznymi hasłami na czele.
I tyle była warta burżuazyjna „demokracja”