W Stambule wystawiono nakazy aresztowania 103 nauczycieli akademickich z miejscowej politechniki. Zarzuca się im współpracę z muzułmańskim kaznodzieją Fethullahem Gulenem oskarżanym przez władze tureckie o zorganizowanie lipcowego puczu.
Represje prezydenta Recepa Erdogana koncentrują się obecnie wokół politechniki Yildiz w Stambule. 70. wykładowców zostało tam zatrzymanych wczoraj podczas zorganizowanej akcji policji.
Od udaremnionej przez turecki rząd w lipcu próbie wojskowego zamachu stanu tamtejsze władze przeprowadzają bezprecedensowe czystki wśród osób będących w opozycji do autokratycznego, ”umiarkowanego islamisty” Erdogana. Zatrzymywani są urzędnicy, nauczyciele, sędziowie i prokuratorzy. Tysiące niepowiązanych ze sobą ludzi, którzy według rządu mają popierać mieszkającego w USA Gulena. Dawnego, bliskiego współpracownika, a teraz wroga numer jeden prezydenta Erdogana. Gulen oskarżenia o zamach stanu odrzuca, twierdząc, że to pretekst do likwidowania tureckiej opozycji.
W czwartek turecki minister obrony Fikri Isik ogłosił, że od lipca z armii usunięto ponad 20 tys. osób. Zamknięto też ponad 160 redakcji uznawanych za krytyczne wobec władz w Ankarze, w tym gazety, magazyny i stacje telewizyjne.
19 października został przedłużony o 90 dni, wprowadzony po puczu stan wyjątkowy. Ankara uzasadniła to walką jaką państwo prowadzi przeciwko „organizacjom terrorystycznym”.
Komentatorom politycznym podejście Erdogana do Gulena przywodzi na myśl relacje Stalina z Trockim. A w Polsce, w ostatnich latach, było 2 naukowców, którym przypisywano terroryzm. Pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, doktor chemii Brunon Kwiecień, któremu udowodniono planowanie wysadzenia w powietrze Sejmu i doktorant Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego, Ameer Alkhawlany, siedzący w areszcie, bo zdaniem ABW jego „zachowanie stanowi zagrożenie dla Rzeczpospolitej Polskiej”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Głupimi łatwiej rządzić