Wczoraj w centrum Katowic odbył się już 5. Marsz Równości. Zgromadzeni przemaszerowali pod hasłem „MłoDOŚĆ bez strachu”.

Za organizację odpowiedzialne było stowarzyszenie „Tęczówka” z siedzibą w Katowicach. Marsz rozpoczął się na placu Sejmu Śląskiego, ale radosną atmosferę czuć było już od dworca PKP, skąd przybyło wielu uczestników. Plac szybko się zapełnił osobami w kolorowych strojach, z których wiele niosło flagi tęczowe bądź symbolizujące różne orientacje. Wśród kolumny maszerujących było kilka platform ufundowanych m.in. przez Lewicę i Komitet Obrony Demokracji.

Marsz był bardzo radosny –  wznoszono okrzyki „Katowice miastem tolerancji” i (po śląsku) „Kożdy inkszy, wszyscy równi”. Na szczęcie obyło się w tym roku bez żadnych nieprzyjemnych incydentów. Pochód szedł kolejno ulicami Jagiellońską, Kochanowskiego, św. Jana, Warszawską i Graniczną, aby zakończyć zgromadzenie na Placu Żołnierza Polskiego.

Na marszu były obecne osoby w różnym wieku, chociaż wyraźnie przeważali młodzi. Były także całe rodziny z dziećmi. Nie zabrakło polityków i polityczek różnych opcji – byli posłowie i posłanki Lewicy, .Nowoczesnej, a także działacze Zielonych oraz Platformy Obywatelskiej. Z czerwonymi flagami maszerowali także politycy związani z Polską Partią Socjalistyczną. Po raz pierwszy marsz otworzył wiceprezydent miasta Jerzy Woźniak z Nowej Lewicy.

Cieszy wysoka frekwencja oraz atmosfera szacunku i tolerancji. To nie ostatnie tęczowe wydarzenie na Śląsku w tym roku – w następną sobotę Marsz Równości po raz pierwszy odbędzie się w Bielsku-Białej.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…