Wybory samorządowe w Rosji, które miały miejsce 9 września, zostały przyćmione przez wielotysięczne demonstracje przeciwko antyspołecznej reformie systemu emerytalnego.
Ponad 20 dużych miast Rosji stało się widownią żywiołowych demonstracji. Organizatorami niezgłoszonych zgromadzeń byli zwolennicy Alesieja Nawalnego. W wielu miastach doszło do starć z policja i Gwardia Narodową. Obserwatorzy oskarżają struktury siłowe o bardzo brutalne działania. Zatrzymano setki osób.
W Moskwie protest zaczął się w samym centrum, na pl. Puszkina, następnie demonstranci zorganizowana kolumną próbowali przejść w stronę pl. Czerwonego, jednak nie dopuścił do tego OMON i na wysokości ulicy Bolszaja Dmitrowka doszło do starć. Protestujący rzucali w funkcjonariuszy butelkami, na co policja odpowiedziała użyciem pałek. Na filmach, wyłożonych w internecie widać niesłychanie brutalne działania policjantów w stosunku do demonstrantów.
W Petersburgu początkowo protestujący zebrali się w miejscu wyznaczonym przez władze, potem jednak te zmieniły swą decyzje, zatem pochód przeszedł na pl. Lenina. Tam miały miejsce starcia, zatrzymano setki osób.
W innych miastach przebieg wydarzeń był podobny: starcia i dziesiątki setki zatrzymanych. Organizatorzy oceniają, że w całej Rosji w akcjach protestu wzięło udział około 80 tysięcy ludzi. Brak jest dokładnych danych o zatrzymanych, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji obiecuje, że oficjalne dane poda w najbliższych dniach.
Tak masowe protesty wskazują, że sprzeciw społeczny wobec wydłużenia wieku emerytalnego jest wciąż bardzo duży i nie pomogło zmiękczenie założeń rządowego projektu przez prezydenta Putina. Można oczekiwać, że w najbliższym czasie potencjał protestu będzie wykorzystywany przez parlamentarną i pozaparlamentarną opozycję.
Jak wynika z sondażu niezależnego ośrodka Centrum Lewady ok. 90 proc. obywateli Federacji Rosyjskiej jest przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego.
[akt. Po poprawkach zgłoszonych przez Władimira Putina, proponowany wiek emerytalny wynosiłby 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Poprzednio było to odpowiednio 55 i 60 lat.]Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…