Mimo wzrastającej liczby zakażeń koronawirusem, TVP i władze Wadowic postanowiły nie rezygnować z organizacji wydarzenia na część byłego papieża Jana Pawła II.
Ponad 300 osób bawiło się wczoraj na koncercie papieskim w Wadowicach. Event odbył się z inicjatywy TVP we współpracy z miejscowym urzędem miasta. Władze tłumaczyły, że wydarzenie ma charakter religijny, nie rozrywkowy, a zatem żadną czerwoną strefą zawracać sobie głowy nie trzeba.
Wadowice, w związku z rozwijającą się epidemią koronawirusa w Polsce, od soboty znalazły się w czerwonej strefie. To oznacza, że wydarzenia kulturalne mogą odbywać się z udziałem 25 proc. publiczności. Kolejnym obostrzeniem jest zakaz organizowania imprez okolicznościowych, a w zgromadzeniach publicznych nie może wziąć udział więcej niż 10 osób.
Sytuacja pandemiczna nie przeszkodziła w zorganizowaniu koncertu z okazji 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły i 42. rocznicy wyboru Jana Pawła II na papieża. Władze Wadowic podkreślały jeszcze przed wydarzeniem, że „setna rocznica urodzin największego z wadowiczan i patrona miasta to dla wszystkich wyjątkowy czas”. Zaznaczano, że nad koncertem, którego jednym ze współorganizatorów była TVP, pracowano niemal przez rok.
Kilka dni temu na stronie miasta Wadowice pojawiło się specjalne oświadczenie w tej sprawie.
„Za pomocą transmisji telewizyjnej chcemy przesłać Wam wszystkim z naszego miasta, z Wadowic, tę właśnie nadzieję, która tak bardzo tkwiła w czasach najtrudniejszych dzięki naszemu Patronowi, św. Janowi Pawłowi II. Zapewniamy, iż dołożymy wszelkich starań, by nasz hołd oddany Człowiekowi Nadziei, św. Janowi Pawłowi II, odbył się w sposób absolutnie bezpieczny dla uczestników, w sposób zgodny z najnowszymi regulacjami prawa w tym zakresie” – oto jego fragment.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…