Liderka Die Linke wzywa Niemców: załóżcie żółte kamizelki. „Czas wywrzeć presję na rząd bogaczy”

https://www.youtube.com/watch?time_continue=18&v=-CRoDnGq7sg

Współprzewodnicząca Die Linke i lewicowa posłanka do Europarlamentu wystąpiła z krótkim klipem, w którym wzywa Niemców do wzięcia przykładu z protestujących Francuzów.

Filmowy, krótki (75 sekund) filmik na tle siedziby Angeli Merkel, pojawił się w niemieckiej telewizji N-TV. Wagenkhnecht ubrana w żółtą kamizelkę stwierdziła w nim, że protesty „żółtych kamizelek” we Francji to przykład, który Niemcy powinni naśladować. Wagenknecht wezwała swoich współobywateli do wyjścia na ulicę by okazać „presję na rząd bogaczy”.

– W 2019 roku chcemy wywołać protesty społeczne na ulicach i w kancelarii oraz wspólnie pracować nad opracowaniem programu rządowego dla ludności – powiedziała jedna z czołowych działaczek niemieckiej lewicy.

Zdaniem liderki frakcji Die Linke w Bundestagu Francuzi pokazali, że wychodząc na ulice, lud może wywrzeć presję na rządy i zmusić je do ustępstw.

– Oni wyszli na ulicę przeciwko prezydentowi bogaczy i już zmusili go do pewnych ustępstw. Uważam, że takie same naciski są potrzebne nam tutaj, w Niemczech – mówiła Wagenknecht. Dodała, że polityka niemieckich rządów jest prowadzona w interesach dobrze sytuowanych obywateli i wielkich korporacji.

– Tutaj też nam są potrzebni ludzie gotowi wyjść na ulice – powiedziała.

Warto zauważyć, że pozycja Wagenknecht nie jest reprezentatywna dla całej niemieckiej lewicy. Jej współprzewodniczący Bernd Rieksinger, niedawno krytycznie oceniał wystąpienia we Francji ze względu na występowanie obok siebie ludzi lewicowych i prawicowych poglądów. Był to dla niego powód do niepokoju. Z kolei Angela Merkel wezwała niemiecką lewicę do zdystansowania się wobec francuskich demonstracji. Okazywane im bezwarunkowe poparcie kanclerz Niemiec nazwała „skandalicznym” i nieprzyzwoitym.

Niezależnie od tego, na ile Niemcy posłuchają wezwania Sahry Wagenknecht, w Europie Zachodniej daje się wyczuć strach klas panujących i ich akolitów przed ludowym, oddolnym gniewem.