Dzisiaj 0 7.00 rano Jacek Kapica został zatrzymany przez agentów CBA w Białymstoku na polecenie prokuratury. Na razie niewiele wiadomo o zarzutach i o tym, czy sąd zgodzi się na aresztowanie.
Na szczęście jest w obecnym rządzie Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, który chętnie podzielił się z mediami informacja, jakie posiada. Chodzić ma o skutki tzw. afery hazardowej, na skutek której budżet państwa polskiego miał ponieść straty w wysokości 20 miliardów złotych. To gigantyczna suma.
– To pokazuje, że tak, jak prokuratura Zbigniewa Ziobro poważnie podeszła do przestępstw VAT-owskich – przygotowaliśmy specjalne przepisy, wprowadziliśmy nowe praktyki i uchroniliśmy skarb państwa przed wyciekiem dziesiątek miliardów złotych, tak tutaj chodzi o kwotę ponad 20 miliardów złotych, które miały wypłynąć w wyniku afery hazardowej – mówił Jaki w audycji RMF FM. Wiceminister sprawiedliwości zapewnił tez, że prokuratura zebrała na Jacka Kapicę „bardzo dobry materiał” oraz zasugerował, że ówczesna prokuratura próbowała „skręcić tą sprawę”.
Przypomnieć trzeba, że tzw. afera hazardowa dotyczyła wpływania jakoby przez polityków ówczesnego rządu PO i PSL na taki kształt prawa, który sprzyjałby biznesmenom z branży hazardowej. Śledztwo, wszczęte wówczas przez prokuraturę, zostało umorzone. Po objęciu jednak władzy przez PiS, wznowiono je i, jak widać przyniosło efekty.
To pokazuje determinację obecnie rządzących, by dokończyć rozliczeń z poprzednia ekipą, a społeczeństwu pokazać się jako karzący miecz sprawiedliwości, który nie zapomina i nie przebacza żadnych uchybień. To może przynieść poprawę w notowaniach tej partii, które ostatnio zauważalnie spadły.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Jak za wujka Adolfa: następnym możesz być ty.