Brytyjska opinia publiczna poznała liczby i opisy konkretnych przypadków dyskryminacji na tle rasowym wśród osób poniżej 18-go roku życia. Wnioski są smutne: wzrost rasizmu w brytyjskich szkołach jest niewątpliwy.

Dane ujawnione przez jedną z brytyjskich organizacji pozarządowych przynoszą smutny obraz tego, jak niebiałe dzieci traktowane są przez białych rówieśników. Niestety, rasizm w młodym pokoleniu wyraźnie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch lat. To sytuacja zdecydowanie odbiegająca od stereotypowego wizerunku Europy Zachodniej, jako krajów w 100 procentach tolerancyjnych. Komentatorzy w mediach łączą to niedopuszczalne zjawiska z eksplozją nacjonalizmu w związku z popularnością idei brexitu.

Krajowe Towarzystwo na rzecz Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci (NSPCC) podało, że w latach 2017-2018 liczba aktów nienawiści na tle rasowym wyniosła 10571, podczas gdy w poprzednim okresie 2015-2016 były to 8683 przypadki. Oznacza to wzrost o jedną piątą. Dane dotyczą osób w wieku poniżej 18 lat, a grupą najbardziej narażoną na dyskryminację z powodu pochodzenia i koloru skóry są dzieci w grupie wiekowej 12-15 lat. Odnotowano jednak liczne przypadki szykanowania osób znacznie młodszych, a nawet aktów rasizmu wobec jednorocznych dzieci.

Większość dyskryminacji rasowej dzieci ma miejsce w środowisku rówieśniczym, przede wszystkim w szkole. W znacznej większości dotyka dzieci i młodzież, które urodziły się już w Wielkiej Brytanii. NSPCC cytuje wypowiedzi pokrzywdzonych, zebrane samodzielnie oraz dzięki współpracy z telefoniczną linią zaufania dla dzieci. Padają w nich opisy tego, jak przez rówieśników są regularnie obrażane i wyzywane z powodu ciemniejszego koloru skóry. Nie może się niestety obejść bez nazywania dzieci muzułmanów “terrorystami”. Publicyści “Guardiana”, którzy nagłośnili sprawę, szczególną uwagę zwrócili na przypadek 10-letniej dziewczynki.

– Urodziłam się w Wielkiej Brytanii, ale oni każą mi wracać do mojego kraju. Nie rozumiem tego, bo ja jestem stąd. Próbowałam rozjaśniać sobie twarz środkami do makijażu, żebym do nich pasowała – wyznała dziewczynka, z którą rówieśnicy w szkole nie chcieli się kolegować, mówiąc, że ma brudną skórę.

Nauczyciele w szkołach widząc takie przypadki zwykle reagują, ale nie przynosi to trwałych efektów. Niedługo po interwencji osoby dorosłej wszystko zaczyna się od nowa.

Liczby podane przez NSPCC mogą być niższe niż w rzeczywistości, ponieważ część brytyjskiej policji odmówiła współpracy z ankieterami. Sami policjanci są zdania, że przypadki rasizmu pozostają często niezgłoszone.

Brytyjskie media również donoszą o szokujących przypadkach rasizmu wśród dzieci. W środę radio Liverpool Echo informowało, że 11-letni chłopiec, który przeprowadził się z Liverpoolu do miejscowości w Kornwalii był w szkole przezywany “niewolnikiem”.

Niedawno w Wielkiej Brytanii ukazał się również raport dowodzący tego, że po referendum w sprawie brexitu w 2016 r. w całym społeczeństwie brytyjskim nastąpił wzrost dyskryminacji ze względu na pochodzenie. W styczniu 2016 r. 58 proc. członków mniejszości etnicznych skarżyło się na rasizm, obecnie ich odsetek wynosi 71 proc.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…