Izba Deputowanych Włoch uchwaliła ustawę o związkach cywilnych osób tej samej płci.
Przyjęcie ustawy przez rząd oznacza koniec długich prac nad nowym prawem, a także koniec dyskusji i protestów ze strony Kościoła katolickiego. Jest także efektem zakończenia sprawy sądowej znanej jako Oliari i inni przeciwko Włochom. To właśnie orzekając w niej, Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nakazał władzom państwa wprowadzić regulacje prawne, które umożliwią Włochom i Włoszkom instytucjonalizowanie związków jednopłciowych (tą drogą również polskie pary szukają sprawiedliwości, jak na razie bez powodzenia).
Trybunał w uzasadnieniu powoływał się na wysoki poziom akceptacji związków jednopłciowych w społeczeństwie oraz powszechność występowania takiego rozwiązania w iannych krajach Unii Europejskiej. Premier Matteo Renzi postanowił jak najszybciej uregulować tę kwestię i zmobilizował swój rząd do pracy nad odpowiednim prawodawstwem. Ostatnim szczeblem prac, było przegłosowanie ustawy o związkach partnerskich, co miało miejsce wczoraj. Za jej przyjęciem głosowało 372 deputowanych. Przeciw było 51, a 99 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Głosowanie związane zostało z wotum zaufania dla rządu, co jej częstą praktyką we Włoszech przy rozpatrywaniu kluczowych ustaw.
Geje i lesbijki we Włoszech będą teraz mogli korzystać z małżeńskich przywilejów takich, jak wspólnota majątkowa, dziedziczenie czy przejmowanie praw emerytalnych po zmarłym/ej małżonku/ce. Ustawa nie umożliwia im adoptowania dzieci.
Włochy były ostatnim krajem „starej Unii”, w którym dotychczas nie obowiązywało żadne prawo regulujące kwestię związków partnerskich. Praw osób jednopłciowych nie uznaje się już tylko na wschodzie Europy, w tym w Polsce.
– To historyczny dzień. Dzień wielkiego święta – powiedział premier Renzi. – Zapisujemy kolejną stronę w historii Włoch, jakich chcemy – dodał.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Uuuu, i to pod nosem mafii watykańskiej ?? no no…A co na to biały człowiek ??