Czekają nas drastyczne podwyżki cen energii – alarmują działacze organizacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Co na to rząd? Przyznaje, że faktycznie – za prąd zapłacimy więcej od 2017 roku, jednak nie będzie to znaczna różnica. Dlaczego PiS zamierza sięgnąć do naszych kieszeni? Odpowiedź jest kuriozalna – aby budować to elektrownie na węgiel.
Podczas gdy na całym świecie zakłady wytwarzające energię z węgla są zamykane z uwagi na szkodliwość dla środowiska i niską wydajność, w Polsce prawdopodobnie czeka nas rozkwit takiej gałęzi energetyki. Taką wizję zakłada bowiem projekt Ministerstwa Energetyki, które planuje zwiększenie produkcji energii nad Wisłą o 12-15 gigawatów. Rząd nie zamierza jednak postawić na Odnawialne Źródła Energii, lecz właśnie na węgiel. Projekt przewiduje postawienie 20-24 nowych bloków energetycznych, z których każdy kosztować będzie 5-6 mld zł. Skąd ministerstwo zamierza pozyskać tak ogromne środki? Państwowe koncerny energetyczne już teraz zaznaczają, że nie posiadają zasobów pozwalających sfinansować taką inwestycję. W związku z tym rząd sięgnie do kieszeni obywateli podwyższając opłaty za prąd.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A co w tym złego, że na węgiel. Czy naprawdę OZE rozwiążą problemy. Te które są teraz. One są tylko uzupełnieniem. Czy bez budowy elektrowni nie byłoby podwyżek?. pisanie jak to cały świat odchodzi od węgla jest naciągane. W Niemczech o ile pamiętam w 2013 roku wydobycie węgla było najwyższe od lat 60 ubiegłego wieku.
Hipokryzja was zżera! Wcześniej nie pisaliście jak skąd weźmie miliardy zł ekipa rządząca PO-PSL, kiedy tworzyła wydmuszkę elektrowni atomowej. Do dziś nie zlikwidowano stworzonej wydmuszki, na którą wydano ponad 300 milionów zł, a prezio bierze pensję 50 tysiaków zł miesiecznie.
Moim zdaniem: „Zbudować w Polsce elektrownię atomową, to jak dać dziecku zapałki”.
Ku przestrodze!
No bez przesady. Jeśli uważasz, że Polacy nie umieliby bezpiecznie prowadzić elektrowni atomowej, bo są jak dzieci z zapałkami, to może w ogóle zabierzmy Polsce armię, odetnijmy dostawy gazu i zlikwidujmy zakłady chemiczne. Bo możemy sobie zrobić krzywdę!
Elektrownia atomowa dostarcza tanią energię przy względnie małej ingerencji w środowisko. Byłaby dla kraju świetnym rozwiązaniem, tylko ciemny lud się boi tak jak kiedyś placówek Monaru, a kolejne rządy są nieudolne i skorumpowane.
Podejrzewam, że gdyby lewicowy rząd budował elektrownie węglowe „dla utrzymania miejsc pracy w polskim górnictwie”, to wydźwięk tutejszego artykułu byłby zgoła odmienny. A przepraszam, przecież nieekologiczne gałęzie gospodarki należy zlikwidować, ale pozostawić miejsca pracy, bo zwalnianie ludzi jest nieludzkie. Tak rozumuje lewica :-)