Wczoraj Sąd Rejonowy w Koninie skazał 35 letniego Roberta L. za pomoc w przerwaniu ciąży. Na wyraźną prośbę swojej partnerki zakupił leki wczesnoporonne. Teraz pójdzie za to do więzienia na pół roku.
19 letnia dziewczyna zaszła w ciążę ze swoim ówczesnym partnerem, 35 letnim Robertem L. Para zdecydowała, że nie są gotowi na dziecko i podjęli decyzję o aborcji farmakologicznej. Mężczyzna pokrył koszt tabletek Miferpristone oraz Cytotec oraz Misoprostolu. Para wspólnie zamówiła je przez Internet, ponieważ w Polsce nie są dostępne żadnego środki wczesnoporonne i zamawia się je z zagranicy.
– Nie chcieliśmy tego dziecka, ale nie sądziłam, że to się tak skończy, że wyląduję w szpitalu – mówiła przed sądem Martyna W. – Żałuję tego dziecka, ale wiem że nie dałabym rady go wychować- relacjonuje lokalny portal informacyjny.
Jak sprawa wyszła na jaw? Po zażyciu tabletek dziewczyna źle się poczuła i trafiła do szpitala. Jej partner poinformował lekarzy, o przyjęciu tabletek przez dziewczynę. Lekarze zgłosili sprawę na policję, a policja skierowała sprawę do sądu. Czyn został zakwalifikowany jako przestępstwo z Kodeksu Karnego art. 152, który mówi: „Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania.”
Sąd ze względu na dużą różnicę wieku między partnerami i złą opinię środowiskową na temat oskarżonego, wydał surowy wyrok pozbawienia wolności na okres 6 miesięcy. Bez wątpliwości orzekł, że oskarżony złamał przepisy i dopuścił się strasznego czynu- pomocy swojej partnerce i uszanowania jej decyzji odnośnie posiadania dzieci.
Sąd i prawo polskie zupełnie ignorują wolę kobiety oraz karzą osoby udzielające im pomocy.
„Aborcyjny Dream Team”, organizacja zajmująca się pomocą dla kobiet będących w niechcianej ciąży komentuje sprawę tak: „Nawet najbardziej restrykcyjne prawo nie powstrzyma osób przed przerywaniem ciąży, nie powstrzyma solidarności i pomocy wzajemnej. Wszystkie osoby, które mają podobne doświadczenie do tej pary, mogą na nas liczyć. Nie jesteście same!”
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…