Rządowe Centrum Bezpieczeństwa jest bezlitosne: plan zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży to całkowita fuszerka, a w razie jakichkolwiek zagrożeń pielgrzymom zabraknie dostępu do wody, leczenia i drogi ewakuacji.

www.flickr.com/photos/erin.kirkland
Papież Franciszek poprowadzi msze w Brzegach./flickr.com

Raport, do którego dotarła telewizja TVN24, jednoznacznie dyskwalifikuje środki bezpieczeństwa, użyte m.in. w Brzegach, gdzie odbywać się ma część masowej imprezy. Na przykład pomysł mszy na Polu Miłosierdzia, w której uczestniczyć może nawet 3 miliony ludzi, autorzy raportu uważają za obarczony dużym stopniem ryzyka. Choćby ze względu na niewystarczająca liczbę dróg dojazdowych, trudności w zabezpieczeniu imprezy oraz utrudnienia możliwej ewakuacji. Mogłaby ona trwać nawet 8 godzin – sami organizatorzy w ogóle nie stworzyli planu ewentualnej akcji ratowniczej. Nie uwzględniono liczby miejsc w okolicznych placówkach medycznych; nie stworzono żadnego systemu informowania o możliwych ofiarach czy poszkodowanych.

Nie jest przewidziana i opracowana ewakuacja na wypadek podtopień na terenie masowej mszy, a nie jest to zagrożenie wymyślone, bowiem podtopienia mogą mieć miejsce po gwałtownej burzy albo podczas uszkodzenia wałów przeciwpowodziowych. Wiele do życzenia pozostawia też zabezpieczenie medyczne – namioty są pozbawione klimatyzacji, autorzy raportu ostrzegają, że może w nich zabraknąć wody. Organizatorzy kompletnie nie przygotowali się na upały – nie ma w planach postawienia np. kurtyn wodnych. Nie ma szpitala polowego ani żadnego systemu radzenia sobie np. z zachorowaniem na poważną chorobę zakaźną. Niegotowy jest system wczesnego ostrzegania i alarmowania w Krakowie.

Trudno powiedzieć, czy wytknięte poważne zagrożenia dla uczestników imprezy są wynikiem zaniedbań czy złej woli. Na razie wiadomo jedynie, że na wspomniane uwagi RCB i sugestie, by przenieść uroczystości w inne miejsce, organizatorzy odpowiedzieli, że „nie rozważają takiego wariantu”. Lokalizację alternatywną mogą rozpatrzyć jedynie w przypadku klęski żywiołowej. Tak wyraził się sekretarz generalny komitetu organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 biskup Damian Muskus.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Nie da się zabezpieczyć wszystkiego i przewidzieć wszystkich opcji i skutków. To co propaguje TVN to na żadnym koncercie czy imprezie otwartej nigdy nie miało miejsca, bo nie można uwzględnić zabezpieczenia przed spadającymi meteorytami, itd. Ryzyko istnieje i należy przeciwdziałać, ale z czytania ze zrozumieniem artykułu to najlepiej byłoby odwołać imprezę albo ją ograniczyć i spacyfikować. Ludzie którzy przybędą są świadomi ryzyka, ale nie można dać się zastraszyć i dadzą sobie rade sami.

  2. Kler katolicki nie jest głupi, to najwyższej klasy cwaniaki, są pazerni na ziemię i pieniądze! Po zakończeniu katolickiej imprezy ŚDM 2016. ta ziemia wraz całą infrastrukturą będzie własnonością Kościoła Katolickiego vel państwo Watykan! Obecnie powierzchnia własności Kościoła katolickiego w Krakowie jest większa 40 razy od powierzchni państwa/miasta Watykan!
    Do refleksji!
    Pozdro.
    Ekonom.

  3. Tak jak napisali na wykopie – to może być najtańszy zamach terrorystyczny w historii.Wystarczy jeden arab krzyczący „Allah Akbar” i jedna petarda za mniej niż 10 zł.Po prostu uciekający ludzie się stratują.

    Ale po raz kolejny będzie „nic się nie stało,Polacy nic się nie stało”.I znów po jakimś czasie przejdziemy nad tym do porządku dziennego.Bo to jest właśnie Polska i Polskie porządki…

    W tym kraju nieustannej prowizorki gdzie helikoptery i samoloty z najważniejszymi w kraju urzędnikami i wojskowymi spadają jak gruszki jesienia, a „superbezpieczny” drogi jak diabli samochód prezydenta ma wypadek z pękniętą gumą na autostradzie to że prędzej czy później dojdzie do kolejnej tragedii i to,że NIKT nie będzie za nią odpowiedzialny jest więcej niż pewne.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…