Koncert skrajnej prawicy na Śląsku. Właściciel lokalu: to porządni ludzie

http://antyfaszystowskiepodbeskidzie.blog.pl/

Prawicowi ekstremiści z kilku krajów zjechali w ubiegłym tygodniu do Czechowic-Dziedzic, gdzie w sali bankietowej „Chemik” odbył się koncert ich ulubionych kapeli. Do kotleta przygrywały zespoły takie jak Section 88, którego członkowie nie kryją fascynacji postacią Adolfa Hitlera. Właściciel przybytku  z rozmowie ze Strajk.eu wyjawił, że uważa organizatorów za „porządnych ludzi”.

O sprawie informują działacze ruchu antyfaszystowskiego z Podbeskidzia na swoim blogu. Chodzi o imprezę, która odbyła się w Czechowicach-Dziedzicach 4 czerwca br. W sali bankietowo-weselnej „Chemik” pod hasłem „„Wspieramy braci w Serbii olewamy Albańską Modę – Kosowo jest Serbskie” zebrali się prawicowi ekstremiści z różnych stron Europy. Jak podają antyfaszyści, organizatorem koncetu była śląska sekcja grupy Blood and Honour. Wystąpiły kapele zagraniczne takie  jak Sorab, Providenje, Section 88, a także dwa polskie zespoły – Mad Procejt oraz Obłęd.  Impreza, jak czytamy na blogu, była „poprzedzona zamkniętym party dla sympatyków różnych koncepcji Adolfa Hitlera”.

Właściciel sali w rozmowie ze Strajk.eu przyznał, że sale wynajął braciom Przemysławowi  i Mateuszowi Gryzełko. – To porządni obywatele, żadni neonaziści – powiedział stanowczo restaurator. Innego zdania są antyfaszyści z południa Polski. Według nich bracia to „znani i aktywni od lat lokalni neonaziści”. Kiedy wspomnieliśmy o tym właścicielowi przez telefon, ten wpadł we wściekłość i zagroził pozwem. Zaznaczył, że podczas koncertu nie było na sali żadnych hitlerowskim emblematów. Propagowania zbrodniczej ideologii nie dopatrzyli się również wewani na miejsce policjanci.

Mimo deklaracji właściciela, że zespoły, które zagrały w jego lokalu nie mają nic wspólnego z neonazimem, z powszechnie dostępnych informacji wyłania się nieco inny obraz. Blog Stop Nacjonalizmowi podaje, że członkowie Obłędu wcześniej byli powiązani z jawnie prohitlerowską Konkwistą 88, a także brali udział w spotkaniach towarzyskich z fińskim zawodnikiem walk MMA, Niko Puhakkaka, który nie kryje swojej fascynacji III Rzeszą. Na fotografiach udostępnionych przez antyfaszystów widać również członków Providenje stojących podczas koncertu na tle flagi z symbolem Waffen SS oraz drugiej bandery – ze swastyką.