Kreujący się na naczelnego antysystemowca i obrońcę zwykłego człowieka Paweł Kukiz podczas występu w Radio ZET obraził beneficjentów programu „Rodzina 500+”, po raz koleny pokazując swoje realne oblicze – dogmatycznego neoliberała i zwolennika rozwiązań korzystnich przede wszystkim dla bogatych.
Były rockman był gościem Moniki Olejnik. Rozmowa dotyczyła m.in. skutków wprowadzenia największego rządowego programu socjalnego. Kukiz odniósł się do rzekomego wpływu 500+ na wzrost pijaństwa i patologicznych zachowań.
– Pięciokrotnie wzrosła liczba interwencji domowych od czasów wprowadzenia 500+. To są dane policji, które nie są ujawnione. Nie chodzi o to, żeby dziecko nie miało pięciuset złotych, ale o to, żeby tatuś tego nie przepił – mówił muzyk, które stwierdził również, ze zamierza zwrócić się z prośbą o interwencję do ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka. Nie sprecyzował jednak, o co dokładnie będzie wnioskował.
Kukiz zaprezentował typową dla wolnorynkowej prawicy linię argumentacyjną, opierającą się na przekonaniu, że przekazywanie ubogim obywatelom świadczeń społecznych prowadzi głównie do rozkwitu patologii i degeneracji. Winna w tym wypadku jest nieodpowiedzialność niektórych rodziców. – Chciałbym, żeby każde biedne dziecko miało o te pięćset złotych więcej, ale forma przyznawania tych pieniędzy jest dramatyczna – mówił były wokalista zespołu Piersi.
Lider ruchu Kukiz’15 po raz kolejny objawił się jako zwolennik niskich podatków, rozwiązania, które według wielu ekonomistów działa wyłącznie na korzyść obywateli o wysokim statusie materialnym. – Nie powinno się zabierać w podatku dochodowym. Obniżyć podatki, a nie rozdawnictwo. Tu jest droga – powiedział muzyk.
Fascynacja neoliberalną myślą społeczno-ekonomiczną była widoczna już we wcześniejszych pomysłach posłów Kukiz’15. W styczniu br. parlamentarzysta tego klubu Krzysztof Sitarsk zaproponował obniżenie o połowę (!) budżetu Państowej Inspekcji Pracy, jako instytucji, która jego zdaniem prześladuje polskich przedsiębiorców i przyczynia się do zahamowania wzrostu gospodarczego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A ja się z gościem zgadzam niemal w 100%. Nie dość, że nie podnieśli kwoty wolnej od podatku, to jeszcze teraz moje 33%, które co miesiąc zdzierają ze mnie, idzie na lepsze życie „wstawić zgodnie z własnym punktem widzenia”, bo co do patologi jaką wywołało 500+, to chyba nie trzeba się wypowiadać..
mnie nie obchodzi że kukiz wydaje nasze pieniądze na maryche bo zdrowy na umyśle człowiek tak nie mówi