Sojusz Lewicy Demokratycznej poczuł solidarność z chorym kolegą i złożył dziś do Sejmu petycję o umożliwienie wspomagania leczenia środkami na bazie marihuany. Do petycji dołączono też projekt tzw. Ustawy Kality.
Projekt „Ustawy Kality”, nazwanej tak roboczo przez Włodzimierza Czarzastego, został złożony w Biurze Podawczym Sejmu. SLD jako partia znajdująca się poza parlamentem nie ma inicjatywy ustawodawczej.
„Sojusz zwraca się do Sejmu o podjęcie działań zmierzających do zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w sposób umożliwiający dopuszczenie do stosowania w lecznictwie medycznej marihuany oraz substancji o charakterze leczniczym, zawierających olej konopny” – napisano w petycji, do której dołączono projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Choroba Tomasza Kality, byłego rzecznika SLD, wywołała szeroko zakrojoną dyskusję o dopuszczeniu do wspomagania leczenia środków zawierających marihuanę lub olej konopny.
Czarzasty podkreśla, że projekt jego ugrupowania nie ma być konkurencyjny wobec złożonego w lutym projektu Kukiz’15 – jednak zawiera pewne różnice. Ten autorstwa SLD zawiera zapisy o dystrybucji, określa, jakie rodzaje olejów mogą być dopuszczone do obrotu. Projekt Kukizowców zaś idzie bardziej w stronę zezwoleń na samodzielną uprawę. To już czwarta inicjatywa ustawodawcza Sojuszu, który – tu akurat konsekwentnie – o legalizację leczniczej marihuany się dopominał.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Prędzej prezesowi (wiadomo któremu) kaktus na ręce wyrośnie niż PiS będzie głosował nad którąkolwiek z tych ustaw.Niestety.