Wczorajsze obszerne wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich skierowane do premier Beaty Szydło miało na celu całościowe przedstawienie problemów prawnych związanych z reprywatyzacją. Teraz Bodnar czeka na ruch rządu.
„Niejasność i niesprawiedliwość prawa, ewidentnie nierówne traktowanie poszczególnych grup obywateli pokrzywdzonych powojennymi nacjonalizacjami, ale również i obecnymi niesprawiedliwymi zasadami zwrotu majątków, wciąż domagają się aktywnego działania ustawodawcy, który jako jedyny jest uprawniony, a zarazem zobowiązany, do stworzenia przejrzystego i sprawiedliwego systemu zadośćuczynienia słusznym interesom swoich obywateli, czy to poprzez restytucję w naturze, czy to poprzez wypłatę finansowych rekompensat” – napisał w wystąpieniu RPO. Przedstawił również najważniejsze działania swojego urzędu w tej kwestii w ostatnich latach i wypunktował najistotniejsze, palące problemy.
RPO przede wszystkim domaga się ustawy reprywatyzacyjnej, a także zebrania i skatalogowania obecnych roszczeń i wykonania wyroków TK wobec spraw zaległych. „Cały ciężar kształtowania prawa został przerzucony na sądy, które rozstrzygając indywidualne spory de facto współtworzą reguły o charakterze powszechnym, do czego nie są powołane i nie powinny być zmuszane” – to dodatkowy problem, zauważony przez Bodnara.
„Po raz kolejny należy powtórzyć, że wycofanie się prawodawcy z jego regulacyjnej roli i nieskuteczne zdjęcie z siebie odpowiedzialności za wyważenie racji poszczególnych grup obywateli, ich interesów i praw, bynajmniej nie powstrzymuje przed procesami <<oddolnej>> reprywatyzacji” – podsumował RPO, podkreślając, że proces ten należy bezwzględnie i natychmiastowo ukrócić, gdyż „według nieczytelnych i niesprawiedliwych zasad, nierzadko prowadząc do bulwersujących nadużyć”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…