Tylko 4 proc. Polaków uważa, że powinniśmy pozwolić uchodźcom osiedlić się w Polsce na stałe. Ponad połowa nie chce ich u nas widzieć. Takie dane wyszły CBOS z sondażu, który przeprowadzono przed zamachem w Berlinie. I przed wydarzeniami w Ełku.

Polacy mają problem z kategorią obywatelskości. Nikt nie wykształcił w nich odpowiedzialności za wspólnotę. fot. flickr.com

Według Centrum Badania Opinii Społecznej, stosunek Polaków do przyjmowania uchodźców w grudniu 2016 r. utrzymywał się na poziomie podobnym do notowanego w poprzednich miesiącach.

52 proc. respondentów wyraża sprzeciw wobec ich przyjmowania. 40 proc. zgadza się, by udzielić im tymczasowego schronienia do chwili, gdy będą mogli bezpiecznie wrócić do kraju, z którego przybyli. 4 proc. badanych jest za tym, by uchodźcy osiedlali się u nas na stałe.

Z sondażu wynika też, że „młodzi ludzi są mniej przychylnie nastawieni do przyjmowania uchodźców niż starsi. 62 proc. osób w wieku poniżej 35 lat jest temu przeciwnych. Wśród starszych, podobnego zdania jest połowa respondentów”.

Spośród mieszkańców największych miast, przeciwników przyjmowania uchodźców jest 39 proc. W grupie osób z wyższym wykształceniem również 39 proc. A wśród badanych o najwyższych dochodach – 36 proc..

Najbardziej niechętni przyjmowaniu uchodźców są mieszkańcy województw: łódzkiego i podkarpackiego – po 60 proc. głosów przeciwnych, a także lubelskiego i opolskiego – 58 proc.. Najbardziej za są badani z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego – po 49 proc. przeciwników przyjmowania uchodźców). W żadnym regionie zwolennicy nie przeważają nad przeciwnikami.

Istotnym czynnikiem różnicującym stosunek do kwestii uchodźców są – zdaniem CBOS – poglądy polityczne. W elektoracie lewicowym 10 proc. opowiada się za umożliwieniem im zamieszkania w Polsce na stałe, a 49 proc. deklaruje poparcie dla przyjęcia ich do czasu, gdy będą mogli bezpiecznie powrócić do kraju pochodzenia. Wśród głosujących na prawicę, zwolenników przyjęcia uchodźców jest zdecydowanie mniej. 3 proc. uważa, że należy pozwolić im osiedlić się w naszym kraju, a 34 proc. jest skłonne przyznać prawo do tymczasowego pobytu.

Badanie przeprowadzono między 1 a 11 grudnia 2016 roku na liczącej 1136 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. widzę jak środowiska lgbt, feministki, neolibertyni, etc przyjmują islam a według was będzie odwrotnie

  2. Jak definiowano w tym pytaniu uchodźcę, gdyż wedle prawa międzynarodowego(niespecjalnie co prawda przestrzeganego) Syryjczyk lub Marokańczyk (tam nie ma wojny, ale co niektóre media jeszcze rok temu szły w zaparte, że są to uchodźcy) byłby w Polsce uchodźcą. Zgadzam się, że masowa emigracja w z Ukrainy ma wpływ na krytycyzm wobec możliwości przyjmowania kolejnych emigrantów lub uchodźców.

  3. a może nie ma akceptacji dla islamistów bo Polska przyjęła już ze wschodu ok miliona różnej maści emigrantów czyli więcej niż Niemcy ?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…