Błyskawicznie jak na polskie warunki, bo już po 4 miesiącach od brutalnego pobicia Pakistańczyka w Ozorkowie, zapadł wyrok. Trzej sprawcy posiedzą od 14 do 18 miesięcy.
W nocy z 2 na 3 stycznia pracujący w barze z kebabami Asmat U. został po pracy zaatakowany przez 3 mężczyzn. Nie spodobała im się twierdząca odpowiedź na pytanie, czy jest muzułmaninem. Najpierw usłyszał, że jest Osamą, a potem rozpoczęło się jego masakrowanie. Stracił 3 zęby, miał pękniętą kość nosa. Prokuratura szybko ujęła napastników i orzekła, że napaść miała charakter rasistowski.
Dziś w Sądzie Okręgowym w Łodzi sędzia Agnieszka Boczek wydała w tej sprawie wyrok.
– Oskarżonych obciążają zeznania świadków. Stopień społecznej szkodliwości czynu jest znaczny. Przestępstwa nienawiści są coraz częstsze, a wyrok skazujący powinien być przykładem dla społeczeństwa, że ich sprawcy będą surowo karani – stwierdziła sędzia.
37-letni Mariusz S., który pierwszy zaatakował Pakistańczyka i jako jedyny przyznał się do zarzucanych mu czynów, został skazany na rok i osiem miesięcy więzienia oraz pięć tysięcy złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonego. S., po tym, jak się przyznał i przeprosił Asmata U., odpowiadał z wolnej stopy. W trakcie procesu swoje postępowanie tłumaczył zamroczeniem alkoholowym.
29-letni Dawid S., który ukradł pobitemu telefon komórkowy, posiedzi półtora roku i zapłaci trzy tysiące złotych nawiązki. Trzeci z bandytów, 25-letni Dawid K. nie przyznał się bicia ofiary. Przekonywał, że rasizm jest mu obcy, bo przecież „na balu szkolnym tańczył z Murzynką”. Sąd w to nie uwierzył, co skutkuje tym, że mężczyzna zapłaci Asmatowi U. dwa tysiące złotych nawiązki. I zamieszka w więzieniu na rok i dwa miesiące.
Wyrok nie jest prawomocny.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Nie cieszcie się tak, renegaci, będzie apelacja i drakoński wyrok raczej się nie utrzyma :)
drakoński?!
brawooooo