„Dobra zmiana” zawłaszcza kolejne instytucje życia publicznego, kulturę, edukację i media. Niestety, ma ona także destrukcyjny wpływ na część środowisk lewicowych. Jeden z najbardziej cenionych na lewicy komentatorów życia publicznego Rafał Woś napisał na 1 maja laurkę dla władzy. Co prawda artykuł nosi tytuł „O lewicy w czasach PiS”, ale w zdecydowanej większości jest to pean na cześć rządowego programu Rodzina 500+ z konkluzją, że lewica powinna uczciwie ocenić rzeczywistość, czyli zachwycać się PiS-em. Polemiki z autorem podjął się Michał Sutowski z Krytyki Politycznej. Podkreślając, że świadczenie 500+ ma mnóstwo pozytywów, przyznał nieco wstydliwie, że jednak nie jest ono idealne, a lewica powinna przemawiać swoim głosem.
Trudno zrozumieć, dlaczego lewicowi komentatorzy są tak wyrozumiali dla skrajnie prawicowego, autorytarnego rządu. Pierwsze, co uderza w powyższej dyskusji, to fakt, że koncentruje się ona głównie na jednym programie polityki władz, choć miała dotyczyć całej oceny rządu z perspektywy lewicowej. W praktyce oznacza to, że polemiści zmarginalizowali mnóstwo spraw, które są ważnym elementem przekazu lewicowego na całym świecie. Za niegodne wzmianki Woś uznał takie kwestie, jak niszczenie kultury i zawłaszczanie edukacji, atak na prawa kobiet i LGBT, ograniczanie swobód demokratycznych, postępująca cenzura, otwarty rasizm i ksenofobia, klerykalizacja życia publicznego. Na wszystkich tych obszarach PiS realizuje politykę konserwatywną, która nawiązuje raczej do dziedzictwa Salazara i Franco niż jakkolwiek pojmowanej lewicy. Wosiowi jednak najwyraźniej to nie przeszkadza.
Ale również polityka społeczna władzy nie ma wiele wspólnego z lewicą. Dla socjaldemokracji zawsze kluczowe były darmowe żłobki i przedszkola, pełnowartościowe posiłki w szkołach, egalitarna edukacja i kultura, wysokiej jakości opieka dla seniorów, równość kobiet i mężczyzn, świadczenia społeczne adresowane do jednostek, a nie rodzin. Świadczenie pieniężne, na dodatek przekazywane tylko na część dzieci, nie ma wiele wspólnego z postępową polityką społeczną, tym bardziej, że nie towarzyszą mu żadne sensowne zmiany na innych obszarach. Tekst Wosia opiera się na ukrytym szantażu – jesteś lewicowcem, nie wolno ci krytykować programu 500+. Otóż wolno. Jest to program drogi, niewydajny i selektywny. Wbrew temu, co pisze Woś, wcale nie poprawia on sytuacji negocjacyjnej pracowników na rynku pracy, a w dłuższej perspektywie będzie miał negatywny wpływ na aktywność zawodową kobiet. Wraz z radykalnym obniżeniem wieku emerytalnego dla kobiet i zniesieniem obowiązkowej opieki szkolnej dla siedmiolatków, program Rodzina 500+ stanowi część pakietu, którego celem jest umocnienie tradycyjnego modelu rodziny. Ponadto program miałby sens, gdyby był sfinansowany z wyższych podatków dla najbogatszych, a tymczasem póki co ma on być finansowany kosztem cięć w szkolnictwie, obniżki części emerytur, zamrożenia płac w budżetówce czy czystek w instytucjach publicznych.
Rozdanie części społeczeństwa po 500 zł miesięcznie, nawet jeżeli ma swoje zalety, nie stanowi wyznacznika lewicowości. Jeżeli by tak było, to wielu dyktatorów, królów i panów feudalnych lewica musiałaby uznać za swoich bohaterów. Zamiast brnąć w ślepą uliczkę paktowania z prawicową władzą, lewica powinna konsekwentnie bronić postępowej, świeckiej, egalitarnej wizji społeczeństwa.
Układ domknięty: Tusk – Trzaskowski
Wybór pomiędzy Panem na Chobielinie a Bonżurem jest wyborem czysto estetycznym. I nic w ty…
celna risposta P.Piotrze, lewica w Polsce to trup
Obecny rząd ma wprowadzić 500 plus dla Ukraińców. Ciekawe skąd Ukraińcy mają kasę na kupno drogich mieszkań w Polsce. Jak informują media Ukraińcy wykupili już co piąte mieszkanie w Polsce. MSWiA wydało 109 pozwoleń Ukraińcom na zakup ziemi w Polsce. Czy Ukraińcy są zagrożeniem dla Polaków i polskiej gospodarki?
Ku przestrodze!
Oj Piotruś…
A ty masz już więceh niż10 latek?
Bo w miejsce argumentów kolejny raz próbujesz grać na uczuciach.
Dobry Wujek Adolf jednak popełnił błąd likwidując lewicę. Gdyby brał przykład z kaczki, to pewnie by dał radę pożyć trochę dłużej, przy pełnym wdzięczności społeczeństwie za dar 1 Maja.
Program 500+jest nieuczciwy i zwyczajnie dziurawy jak ser.Wystarczy posiadać obywatelstwo polskie (radze sprawdzic liczby).Meldunek w Polsce (żaden problem) i na tej podstawie bez żadnej weryfikacji gdzie dany świadczeniobiorca faktycznie pracuje pobierać zasiłek.Progi dochodowe na pierwsze dziecko są tak niskie że tylko niewielki procent spoleczenstwa je spelnia ale za to procent zamożnych pobierajacych na trójke i wiecej świadczenie jest ogromny.PiS powinien jesli chce byc uznawany za obronce słabszego i faktyczną dobrą zmiane ostro przebudowac ten program.