Jak donosi „Rzeczpospolita”, PiS zamierza wydłużyć okres vacatio legis przepisu zamykającego biznes futrzarski nawet do 10 lat.
Pierwotna wersja ustawy mówiła o 5 latach na zamknięcie wszystkich ferm i zwinięcie biznesu. Trzeba przyznać, że była to propozycja śmiała, a okres 5 lat – stosunkowo krótki w porównaniu z innymi krajami, które wcześniej decydowały się na wygaszanie branży. 5 lat całkowicie satysfakcjonowało obrońców praw zwierząt.
Ale najwyraźniej lobby futrzarskie znów się ożywiło. „Rzeczpospolita” donosi, że wybłagali w PiS złagodzenie stanowiska. Hodowcy skarżą się, że muszą mieć więcej czasu na spłatę kredytów i rozliczenie środków unijnych i że nie zdążą zrobić tego w ciągu 5 lat. W tej sytuacji przepis wszedłby realnie w życie dopiero za dekadę, a do tego czasu zwierzęta nadal będą cierpieć.
Nie zapadła jeszcze decyzja wobec vacatio legis, ale doniesienia dziennika potwierdził Krzysztof Czabański. Zaznaczył, że jest „pole do rozmowy”: – Trzeba będzie wysłuchać wszystkich argumentów. Nie chcemy tępić przedsiębiorców. Zależy nam, by dalej prowadzili działalność, tylko trochę inną.
Podczas głosowania PiS nie planuje wprowadzać dyscypliny i możemy być pewni, że inne cenne zapisy ustawy (zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, zakaz trzymania psów na uwięzi, podwyższenie kar za znęcanie się nad zwierzętami) wejdą w życie, jednak odroczenie zamknięcia ferm sprawia, że de facto problem zniknie z horyzontu posłów tej i prawdopodobnie również przyszłej kadencji.
Za futrzarzami dziarsko lobbuje ostatnio partia Pawła Kukiza. Poseł Jarosław Sachajko zorganizował w Sejmie konferencję prasową, na którą zaprosił hodowców. Zwrócił się także do ABW, by zbadała działalność organizacji prozwierzęcych, w tym Otwartych Klatek. Apel Prezesa o ukrócenie hodowli najwyraźniej nie przebił się z taką siłą, jak przypuszczano.
Działacz wrocławskiego oddziału Partii Razem komentuje manewr PiS:
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Panie/Pani Autorze tej enuncjacji..
Bo nie mogę się rozeznać w tonie tej narracji…
Jest Pan/Pani „WK” ZA interesem Polski i Polaków ?..
Czy też jest Pan/Pani „WK” – za interesem KONKURENCJI ?..
Bo KTOŚ, czyli Niemcy, Dania i Rosja – z prawdziwą radością będzie kontynuować „barbarzyństwo”, jak pisze, na zamówienie pewnie, kretyn z Wrocławia – Maślak i inna antypolska swołocz komusza, gdy tylko branża futrzarska w Polsce, czyli „baronowie”, „lobby”, które tak „dziarsko popiera” Kukiz, zostanie zaorana, jak już większość polskich, konkurencyjnych branż, przez Niemców ?..
PO CZYJEJ stronie Pan/Pani „WK” – jest ?..
Bo mam lekki dysonans poznawczy ?