Walcząc z epidemią władza sięga po środki drakońskie, tłumacząc to stanem wyższej konieczności. Opozycja nie zostawia na tych rozwiązaniach suchej nitki.

Premier Morawiecki i minister Szumowski na kolejnej konferencji przed południem ogłosili kolejne ograniczenia dotyczące obywateli. Wszystko to oczywiście w ramach walki z epidemią.

Ograniczenia dotyczą gromadzenia się obywateli w przestrzeni publicznej. Nie ma już mowy o spotkaniach towarzyskich na świeżym powietrzu, wspólnych grillach, ogniskach w lesie i gromadnych przechadzkach. Wolno wyjść do pracy z powrotem oraz w sytuacjach, kiedy jest to niezbędnie konieczne, a i to pojedynczo. Zgromadzenia powyżej dwóch osób są niedozwolone. W transporcie publicznym można zajmować tylko co drugie miejsce siedzące.

– Ta sytuacja wymaga od nas ogromnej dyscypliny – mówił premier. Nad przestrzeganiem nowych uszczupleń wolności czuwać ma policja. Za złamanie zakazu można będzie ukarać mandatem do 5 tysięcy złotych.

Opozycja zareagowała jednoznacznie krytycznie. Rober Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta poddał w wątpliwość sens przeprowadzenia wyborów przy takich ograniczeniach. Barbara Nowacka (KO) uznała zaproponowane działania za „robienie z ludzi idiotów”. Posłanka PO Iza Leszczyna napisała: „Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że ludzie mają nadal zostać w domu. Zapomniał powiedzieć, że budżet sfinansuje wynagrodzenia pracowników i zrezygnuje z podatków i danin od firm? Bo jak nie, to z czego ludzie mają żyć!? Kłamie jak Morawiecki – żadnych konsultacji z opozycją nie ma!”.

Ograniczenia maja obowiązywać do Wielkiej Soboty, 11 kwietnia, z możliwością przedłużenia, choć z trudem można sobie wyobrazić, by tak kościelne państwo jakim jest Polska, zdecydowało się na zakaz świątecznych mszy wielkanocnych.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Rober Biedroń, Barbara Nowacka (KO) Posłanka PO Iza Leszczyna.
    Po takich ,,znakomitych i świadczących o ,,wielgiem łałtorytecie” (a może pogoni za autorytaryzmem, tyle że własnym) wypowiedziach, pokazujących ,,doskonałe merytoryczne przygotowanie” tych państwa, WIEM NA KOGO NA PEWNO W ŻADNYCH WYBORACH NIE ZAGŁOSUJĘ!
    Pustka intelektualna tych głosów aż razi w oczy podczas czytania.
    Naczelny portalu chciał dokopać PiS, a uraził się jedynie w duży paluch u nogi. Radzę wrócić do doświadczeń z PRL i przypadku czarnej ospy we Wrocławiu i Gdańsku. Dokładnie przeczytać i ekstrapolować na stan dzisiejszy epidemii Covid-19.

    1. 100/100 drogi Skorpionie — i oni będą pier.do.lić, że pisiory robią PR na wirusie, jak mi do pisiorów daleko tak dziękuję niebu, że tzw. „lewica” pospołu z platfusami nie „zarządza” krajem i epidemią, popier.dy.wali byśmy cieniutko, oj cieniutko!!!!!!

    2. I jeszcze jedno Ziomuśp1.
      Również robiliby sobie PR na tym syfie. Zasada jest wszędzie jednaka – kto u żłoba, może więcej. A talent do wystawiania piersi po medale to cały styropian ma opanowane do perfekcji.

    3. Ad. Skorpion 13
      Ta tzw. pożal się boże opozycja goni w piętkę bo a nuż pisiorom uda się w miarę bezpiecznie przebrnąć pandemię (z nami wszystkimi) a to będzie ich koniec, jedyne co by uratowało platfusów&tzw. lewicę to z parę tysięcy trupów.
      Pozdrawiam.

    4. Ziomekp.1

      Mało prawdopodobne. Działania prowadzone przez PiS są chaotyczne, niepełne lub spóźnione.

  2. Opozycja ma problem „bezsilności” panie Maćku i wie, że jak nie przybędzie trupów to jej nie ma:

    „Zamknięcie szkół i przedszkoli zdecydowanie dobrze oceniło 76 proc. ankietowanych, a raczej dobrze 17,5 proc. ankietowanych przez United Surveys na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM. Przeciwnego zdania było tylko 8 proc. uczestników sondażu.
    Podobne proporcje dotyczą również odpowiedzi na pytanie o zamknięcie granic i zakaz wjazdu cudzoziemców. Źle i raczej źle takie działanie oceniło tylko 8 proc. badanych, a bardzo dobrze i raczej dobrze ponad 80 proc. Równie dużą akceptację widać przy decyzji o zamknięciu kin i teatrów (76 proc. zdecydowanego poparcia) i restauracji (73 proc. wskazań z poparciem).
    Tylko nieco mniej osób zdecydowanie poparło ograniczenie działalności handlowej (64,7 proc. ankietowanych), a 23,6 proc. uznało, że to „raczej dobry” krok.
    Uczestników sondażu zapytano również o akceptację innych ograniczeń, które mogłyby powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Największą akceptację (po 78 proc. wskazań) ankietowali wykazali wobec nakazu przebywania w domu oraz kontroli osób przebywających na kwarantannie, a także dla zakazu poruszania się poza miejscowością zamieszkania (64 proc.).”

    I to by było na tyle w dziedzinie „opozycji” i jej żalów……………..

    1. Ładnie to wygląda w telewizji, ale na tym się kończy.
      1. Karty lokalizacyjne zbierane są wyłącznie w formie papierowej, nikt tego nie wprowadzał do komputera w celu łatwiejszego przetwarzania w razie podejrzenia.
      2. Odstąpiono od kart lokalizacyjnych i kontroli sanitarnej wobec kierowców samochodów ciężarowych.
      3. Kolejowy ruch towarowy teoretycznie jest objęty kontrolami granicznymi, w praktyce kontrole na kolejowych przejściach granicznych nie odbywają się.
      3. Liczba osób skierowanych na kwarantannę po powrocie z zagranicy jest różna od liczby osób przywiezionych lotami czarterowymi podawanymi przez „Lot”.
      4. Osoby przyjeżdżające z zagranicy w drodze na kwarantannę podróżują ogólnodostępnymi środkami przewozowymi, robią zakupy w ogólnodostępnych sklepach.
      5. Ogromna liczba osób przekracza granicę w celu pracy w kraju sąsiednim. 23 marca na 25 tys. wjeżdżających przez granicę w Układzie z Szengen, aż 20,7 tys. to osoby przekraczające granicę w celu pracy w kraju sąsiednim i nie poddawani są kwarantannie, mimo że mogą przenosić zagrożenie. Dopiero od 27 marca kwarantanną mają zostać objęci także pracujący w kraju sąsiednim.
      6. Oficjalne wskaźniki dotyczące łamania kwarantanny są zakłamane. Nieoficjalne szacunki Policji mówią o tym, że nawet połowa osób w kwarantannie ją łamie w różny sposób.

      Więc jak można oceniać pozytywnie coś, co działa tylko w ograniczonym stopniu.

    2. Kolego Zimiok, a ilu obywateli jest za przywróceniem KZów? Ałszwic tylko czeka.
      Niestety, to jest tylko polnisze witrszaft z „ukoronowanym” Drzarosławem udającym adolfika, nie to, co porządna Rzesza z prawdziwym Wujkiem Adolfem.

  3. Bardzo jestem ciekaw, które z ograniczeń wprowadzonych „dla naszego bezpieczeństwa”, po wygaśnięciu epidemii zostaną na stałe. I jakie jeszcze się pojawią, ku zachwytowi elektoratu, który w 90% już dał się przekonać że to wszystko jest konieczne.
    Co jak co, ale PiS umie w socjotechnikę.

    1. Ciekaw jestem co powiesz jak się tym syfem zarazisz?
      I proponuję lekturę o ostatniej epidemii w Polsce. Lata 62-63 Gdańsk i Wrocław…

    2. To już wiadome w przypadku niektórych przepisów specustawy, które są wprowadzone na stałe, np. przepis o wejściu na teren uczelni wyższej.

  4. Kto wam broni tego nie przestrzegać? Teraz walicie w pisiorów jak w bęben a jeszcze onegdaj darliście mordy o wprowadzenie stanu wyjątkowego…………
    A tak naprawdę to ta wasza zas.ra.na opozycja modli się diabli wiedzą do kogo aby ilość zachorowań i trupów przekroczyła te z Włoch, rzygać się chce gdy patrzy się na tę „opozycję”…………………

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…