Amerykański prawicowy terrorysta prawie wysadził się w powietrze

Jeden z popularnych symboli amerykańskiej supremacyjnej prawicy. Źródło: Wikimedia

Ostatecznie, 45-letniemu Michaelowi O’Neillowi urwało tylko nogę. Tak kończą się zabawy „kuców” o przerośniętych ambicjach politycznych.

O’Neill jest amerykańskim działaczem supremacyjnym. To amerykańskie określenie lokalnych indywiduów i grup o skłonnościach faszystowskich czy nazistowskich. Swoje fascynacje polityczne chętnie odzwierciedlał rozmaitymi estetycznymi artefaktami. Interweniujący u niego w mieszkaniu w Nowym Jorku policjanci zeznali, iż ściany obwieszone były symboliką nawiązującą do III Rzeszy, NSDAP, Ku-Klux-Klanu oraz Skonfederowanych Stanów Ameryki.

Niedoszłemu terroryści urwało nogę, podczas przygotowywania ładunku wybuchowego, który – jak zapewnia nowojorska policja – chciał wykorzystać do przeprowadzenia zamachów. Nie wiadomo konkretnie jakich. W tej chwili O’Neill nie może zostać przesłuchany, gdyż przechodzi rekonwalescencję w szpitalu po tym, jak chirurdzy amputowali resztki jednej z jego kończyn. Niemniej został oficjalnie zatrzymany; sali, w której leży, przez całą dobę pilnuje trzech policjantów.

Prokurator John Alsup, który prowadzi dochodzenie przeciw O’Neillowi oskarża go konstrukcję aż siedmiu bomb i zapewnia, iż dochodzenie będzie prowadzone ze szczególną wnikliwością. Uzasadnieniem tej nadzwyczajnej uwagi jest zawodowa przeszłość prawicowego terrorysty-amatora – był funkcjonariuszem policji więziennej w hrabstwie Niagara w stanie Nowy Jork. Na domiar złego, wstępny śledczy rekonesans wykazał, iż Michael O’Neill mieszka wspólnie ze swoim ojczymem – Williamem Rossem – który jest przewodniczącym najważniejszego organu samorządowego w tym regionie – Niagara County Legislature (15-osobowa rada hrabstwa, jej członkowie podejmują najważniejsze decyzje na tym szczeblu amerykańskiego samorządu).

Ross zeznał podczas przesłuchań, iż nie miał pojęcia o skłonnościach pasierba, co wydaje się dość osobliwą deklaracją, zważywszy, iż jeden z sąsiadów powiedział dziennikarzom portalu Raw Story, że wszyscy w okolicy obawiali się O’Neilla. Miał on zachowywać się agresywnie, sprawiać wrażenie głęboko sfrustrowanego, a także „całymi nocami przesiadywał w swoim garażu”.