Niemiecki land graniczący z Polską staje się głównym bastionem działań rasistowskich bojówek. Dziś nad ranem w miejscowości Nauen doszło do kolejnego ataku. Tym razem podpalona została hala sportowa, która od września miała być domem dla uchodźców starających się o azyl w RFN.
Według wstępnej analizy policyjnych ekspertów przyczyną pożaru było celowe podłożenie ognia. Prawdopodobnie sprawcami byli działacze miejscowej skrajnej prawicy, która w ostatnim czasie zorganizowała kilka protestów przeciwko przyjęciu przez władze miasta grupy stu migrantów. Celem ataków ekstremistów były również miejscowe biura socjaldemokratycznych partii: SPD i Die Linke. Obecnie na miejscu zdarzenia obecni są specjaliści, którzy ocenią ile czasu zajmie naprawienie szkód. Władze Nauem póki co muszą jednak znaleźć dla uchodźców nowy obiekt.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
nrd ideologicznie było spadkobiercą trzeciej rzeszy
„staje się głównym bastionem działań rasistowskich bojówek.”
Nie STAJE SIĘ tylko zawsze takim był, jak zresztą całe byłe NRD. To zresztą interesujące, że tereny niegdyś „socjalistyczne” stanowią twierdzę prawicowego de facto bandytyzmu (można protestować przeciwko przyjmowaniu uchodźców, ale nie w tak bandycki sposób).