Organizacja wykupiła udziały we francuskiej spółce, podobnie jak wcześniej miało to miejsce z Pradą i Hermesem. Obrońcy zwierząt chcą mieć większy wpływ na decyzje zarządu.
Louis Vuitton, Givenchy, Marc Jacobs, Kenzo, Bulgari i Dior – to niektóre marki, których producentem jest francuska spółka Louis Vuitton Moët Hennessy. PETA, angażując się finansowo w światowe marki, chce wpłynąć na rynek modowy tak, aby stał się on bardziej przyjazny zwierzętom i decyzjami zarządu wprowadzał coraz lepsze praktyki.
Wcześniej PETA zainwestowała również w luksusowe marki takie jak Hermes i Prada. Ich celem jest zwłaszcza zmiana myślenia producentów galanterii skórzanej.
Na decyzję organizacji miało wpływ ostatnie śledztwo przeprowadzone w Wietnamie. Pokazało ono tragiczne warunki, w jakich przetrzymywane były krokodyle przeznaczone na skórę w hodowlach zaopatrujących garbarnie LVMH. Zwierzęta, prócz tego, że były przetrzymywane w złych warunkach, były także brutalnie uśmiercane. Na stronie PETA można obejrzeć materiały ze śledztwa. Wszystko po to, by wyprodukować luksusowe torebki. PETA poinformowała, że Wietnam nie jest wyjątkiem – hodowle krokodyli w Ameryce Południowej i Afryce Północnej są okupione cierpieniem zwierząt podobnie jak fermy futrzarskie.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ile można zarobić na takich udziałach?