Przeciwko łamaniu praw pracowniczych i redukcji zatrudnienia protestowali w piątek pracownicy hipermarketów brytyjskiej sieci. – To jest nienormalna sytuacja, to się musi zmienić – mówiła jedna z uczestniczek wydarzenia.
Protesty, których organizatorem był działający w Tesco związek zawodowy „Konfederacja Pracy”, odbyły się pod dwoma placówkami sieci – na al. Pokoju i przy ul. Drogowców. Ich celem było wyrażenie sprzeciwu wobec trwającej od kilku lat antypracowniczej polityki regionalnych władz koncernu.
Przewodnicząca zakładowej komisji jednego z marketów Iwona Mandat podczas swojego wystąpienia zwróciła uwagę, że od początku 2014 roku zatrudnienia w jej sklepie zostało zredukowane o 150 etatów. – I tylko około 50 z nich odeszło w ramach zwolnień grupowych z powodu remontu węzła nad DK1 – mówi. – Resztę wyrzucono za łamanie procedur, których jest tak wiele, że czasami nie sposób zapamiętać. Co ciekawe, pracownicy dostają do wyboru dyscyplinarkę lub dobrowolne odejście. Nie ma kary nagany czy upomnienia – mówiła.
Mandat ujawniła również metody, jakimi posługuje się kierownictwo, aby doprowadzić do odejścia kolejnych zatrudnionych. – Pilnuje się pracowników. Patrzy się, czy ktoś okruch chleba weźmie do buzi na piekarni, a może trzy razy podrapała się pracownica przy ladzie, a jej nie wolno. Może wysunął się jej kosmyk włosów, to też może być powód do zwolnienia dyscyplinarnego – wyliczała przewodnicząca.
Kolejni mówcy zwracali uwagę, że oprócz kolejnych zwolnień, sieć systematycznie prowadzi również redukcję etatów w celu zatrudnienia większej liczby pracowników w niepełnym wymiarze godzinowym oraz przenosi zatrudnionych do innych sklepów, często oddalonych znacznie od ich miejsc zamieszkania.
Protesty pracownicze próbował wykorzystać do prowadzenia kampanii wyborczej jeden z lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości – Szymon Giżyński. Poseł mówił o planach jego partii dotyczących zwiększenia opodatkowania wielkich sieci handlowych.
Kierownictwo Tesco argumentuje, że zwolnienia wynikają z konieczności „optymalizacji środków”. Jak na razie jednak jedynym efektem wdrażanych zmian są gigantyczne kolejki, w których zmuszeni są stać coraz bardziej niezadowoleni ze standardu usługi klienci.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Informuję, że we wtorek 15 września 2015 w Częstochowie odbędą się dwie pikiety organizowane przez OPZZ „Konfederacja Pracy” w Tesco Polska. Pierwsza o godz. 13.00 pod Ratuszem przy PL Biegańskiego , droga o godz. 17.30 przed HM Extra przy Drogowców. Hasło pikiet Przepis: Jak zniszczyć dobrze prosperujący interes. Zapraszam! Cieszę się, że podjęliście temat. W przyszłości proszę, żeby nie komentować powodów obecności na pikietach naszych gości. Chętnie opowiem o szczegółach pracy w sieci, także o tym, dlaczego na pikiecie pojawił się JEDYNIE poseł Giżyński. Nie jest prawdą, że poseł Giżyński „próbował” prowadzić kampanię … Jest jedynym człowiekiem „z urzędu” , który zawsze nas wspiera, służy pomocą prawną i własną osobą inni mają w nosie… No, może jeszcze jeden -Witold Klepacz, wsparł nas w protestach w obronie zwolnionych w Castoramie związkowców. Proszę, powstrzymajcie się od komentarzy, jeśli nie macie wiedzy na temat…to nam szkodzi, bo parlamentarzyści właśnie takich komentarzy się obawiają. Dziękujemy posłowi Szymonowi Giżyńskiemu za wsparcie, wiedział, że mogą pojawić się niepochlebne komentarze, a jednak „stawił się” na dwie pikiety! Pomóżcie na zainteresować posłów z lewej strony… bo to „obciach” dla OPZZ. Serdecznie pozdrawiam. Iwona Jolanta Mandat – przewodnicząca OZ 12-027, organizator/ka pikiet, prowadząca.