Członkini rządu została uznana za winną złamania krajowych przepisów migracyjnych i skazana na 60 dni pozbawienia wolności. Nie, nie w Polsce – wyrok o takiej treści zapadł w Danii.
Inger Stoejberg, była działaczka liberalnej partii Venstre, sprawowała urząd ministra ds. imigracji i integracji w prawicowym rządzie Larsa Rasmussena w latach 2016-2019. Jeszcze jako minister chwaliła się, że jej rozporządzenia w znaczący sposób utrudniały cudzoziemcom staranie się o legalny pobyt w Danii i osiedlenie się na stałe. Kilka razy wywołała również skandal wypowiedziami uderzającymi w wyznawców islamu.
Sąd uznał, że w swoich działaniach wobec migrantów Stoejberg raz poszła za daleko – naruszyła procedury dotyczące traktowania członków jednej rodziny równocześnie starających się o azyl w Danii. Minister polecała rozdzielać rodziny, w których żona była nieletnia, kierując ją do innego ośrodka zamkniętego, niż mąż.
Wyrok specjalnego sądu
Specjalny trybunał sądził byłą minister na podstawie przepisów duńskiego prawa azylowego, ale też powołując się na Europejską Konwencję Praw Człowieka. Uznał, że rozdzielanie takich rodzin, które w co najmniej kilku przypadkach oznaczało też odcięcie jednego z rodziców od dzieci, było bezprawne.
Inger Stoejberg twierdziła, że jest niewinna i że rozdzieliła 23 rodziny, by chronić kobiety i walczyć ze zjawiskiem wydawania za mąż nieletnich dziewcząt. Sąd uznał, że nawet jeśli naprawdę miała na celu dobro nieletnich żon (i matek), powinna była zbadać każdy przypadek osobno. W większości rozdzielonych małżeństw różnica wieku między kobietą i mężczyzną była niewielka. Rodziny starały się, by czekać na decyzję azylową w Danii w jednym ośrodku.
Stoejberg czeka jeszcze jedno postępowanie, które najprawdopodobniej zakończy się utratą mandatu poselskiego.
Nie pójdzie do więzienia
Była prawicowa minister najprawdopodobniej nie trafi za kratki mimo wyroku skazującego. Duńskie prawo daje bowiem każdemu skazanemu na karę niższą niż pół roku pozbawienia wolności możliwość odbywania jej w formie nadzoru elektronicznego.
W mocy pozostają również niektóre inne przepisy, które wprowadziła lub wypracowywała Stojberg. Jedno z nich zakłada, że państwo duńskie ma prawo skonfiskować czasowo majątek migranta, by w ten sposób wyrównać koszty jego pobytu w ośrodku zamkniętym, w oczekiwaniu na decyzję o przyznaniu (lub nie) prawa pobytu.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…