„To niesamowite. Ta osoba naprawdę jest lekarkę i byłą szefową rządu” – to jeden z łagodniejszych komentarzy, jakie pojawiły się po kompromitującej wpadce Ewy Kopacz w programie „Fakt Opinie”. Nagranie stało się hitem mediów społecznościowych, mimo, że konkurencja dzisiaj jest spora.

– Przypomnę trochę strasznie dawne czasy. Wtedy, kiedy jeszcze dinozaury były, a ludzie nie mieli strzelb i nowoczesnej broni, która pozwoliłaby ich zabić. Wie pani co robili? Rzucali kamieniami w tego dinozaura. Wiadomo, że od jednego rzucenia na pewno nie padł. Ale jeśli przez miesiąc, dwa rzucali tymi kamieniami, to go na tyle osłabili, że mogli go pokonać – powiedziała Ewa Kopacz w porannym programie.

Ewa Kopacz jest doktorem medycyny. Uzyskała specjalizację drugiego stopnia w zakresie medycyny rodzinnej i pierwszego stopnia w zakresie pediatrii. 63-letnia polityczka jest również byłą szefową rządu. Piastowała funkcję premiera w latach 2014-15. Tak koszmarną wpadkę osoby z tak rozległymi kwalifikacjami skomentował Jakub Majmurek z Krytyki Politycznej. – Ewa Kopacz jest z wykształcenia lekarką, nie paleontolożką, jednak jakieś podstawy historii naturalnej chyba mieć powinna. Jak widzę, gdyby za Romanem, do PO podążył jego ojciec, Maciej, to znajdzie przynajmniej jedną sojuszniczką do walki z Darwinem – napisał na Facebooku publicysta.
Kopacz odniosła się do wpadki na Twitterze. Tłumaczy, że przyszły jej na myśl dinozaury, bo te są bohaterami książeczki jej wnuka. „Dzień rozpoczęłam od freudowskiej pomyłki. Wczoraj kupiłam książkę o dinozaurach dla mojego wnuka. Czytając swoją dzisiejszą wypowiedź sama się z siebie śmieję. Miłego końca tygodnia wszystkim życzę” –czytamy we wpisie polityczki.

Co w tej pomyłce było freudowskiego? Tego pani premier nie wyjaśniła.
Zdaniem konsultanta politycznego Eryka Mistewicza wypowiedź Kopacz jest wyrazem niskiej jakości prezentowanej przez wierchuszkę PO. – Wyginiecie jak dinozaury pod gradem naszych kamieni – przekaz dnia. Aha. I potem się dziwić, że Robert Biedroń ma 10 procent a będzie miał więcej, jeśli tylko dojedzie do wyborów bez jakiegoś szczególnego programu – napisał na Twitterze.

W nieszczęsnym programie Kopacz nie jeden raz odnosiła się do porównania do prehistorycznych gadów. – Przypomnę trochę strasznie dawne czasy. Wtedy, kiedy jeszcze dinozaury były, a ludzie nie mieli strzelb i nowoczesnej broni, która pozwoliłaby ich zabić. Wie pani co robili? Rzucali kamieniami w tego dinozaura. Wiadomo, że od jednego rzucenia na pewno nie padł. Ale jeśli przez miesiąc, dwa rzucali tymi kamieniami, to go na tyle osłabili, że mogli go pokonać – mówiła czołowa polityczka Platformy Obywatelskiej.

paypal

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A ja myślę, że nie jest to takie kosmiczne. Ludzie całkiem wykształceni nie wiedzą kto to Erich Fromm, Leopold Infeld, Marka Twaina kojarzą wyłącznie z Huckiem (a już nie z „Listami z Ziemi” czy „Życiem na Missisipi”), Władimir Wiernadski nie istnieje dla biologa, podobnie jak Denis Noble. Ignorancja jest jednym z powodów obecnego stanu Polski (nie tylko polskiej polityki). W PRLu tzw. inteligenci przynajmniej czytali, bo wypadało, bo demonstrowało się „sprzeciw wobec systemu”, książki „wypadało mieć”. Czytali, a niektórzy i myśleli. A dziś ani nie czytają, ani nie myślą – w masie. Bo oczywiście są eksperckie wyspy, których mieszkańcy wiedzą, że nie tylko Figes, Pipes czy Besancon, ale że istnieje także np. Steinberg, Vernadsky (Paul), i że z „wielkim głodem” to nie było koniecznie tak prostacko, jak zapodają media. Ale takich jest mało i są ograniczeni do zasięgu akademickiego.

    No i mamy, co mamy.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…