Podpisali go byli prezydenci, premierzy oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. To odpowiedź na brak publikacji wyroku TK z 3 grudnia w Dzienniku Ustaw.

Trybunał Konstytucyjny - sala obrad, fot. wikimedia commons
Trybunał Konstytucyjny – sala obrad, fot. wikimedia commons

„My obywatele wolnej Polski, pełniący w przeszłości funkcje Prezydentów, Premierów, Marszałków Sejmu i Senatu, wyrażamy niepokój i sprzeciw z powodu podważania autorytetu i niezależności Trybunału Konstytucyjnego” – piszą sygnatariusze.

List otwarty do polityków partii rządzącej podpisali: Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski, Marek Borowski, Ludwik Dorn, Małgorzata Kidawa-Błońska, Grzegorz Schetyna, Radosław Sikorski, Bogdan Borusewicz, Longin Pastusiak, Adam Struzik, Włodzimierz Cimoszewicz, Ewa Kopacz, Kazimierz Marcinkiewicz, Leszek Miller i Waldemar Pawlak.

„Z własnego doświadczenia wiemy, że w demokracji relacje między władzą ustawodawczą i wykonawczą a Trybunałem nigdy nie są wolne od napięć. Pamiętamy też sytuacje, gdy Trybunał korygował również nasze plany i nasze inicjatywy ustawodawcze” – napisali w swoim manifeście. „Przestrzeganie zasad państwa prawa w sposób szczególny zyskuje na znaczeniu w sytuacji, gdy pełnia władzy została skupiona w ramach jednego obozu politycznego. Każda władza mija. Demokratyczna Polska przetrwa. Liczymy się z tym, że wspólnym zadaniem w przyszłości będzie odbudowa niezależności i autorytetu Trybunału Konstytucyjnego jako jednego z fundamentów polskiej demokracji”.

Temu politycznemu manifestowi towarzyszą również działania na poziomie prokuratury – wczoraj wszczęto śledztwo w sprawie zaniechania „niezwłocznej” publikacji wyroku TK z 3 grudnia. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wpłynęło od osoby prywatnej w zeszłym tygodniu. Kilka dni później złożyło je również ugrupowanie Ryszarda Petru. 11 grudnia wszczęto postępowanie przygotowawcze, a 14 grudnia – rozpoczęła śledztwo.

Warszawska Prokuratura Okręgowa wydała oficjalny komunikat: „W dniu 11 grudnia 2015 r. uzyskano z Rządowego Centrum Legislacji materiały, z których wynika, iż przedmiotowy wyrok był przygotowany pod względem technicznym do publikacji w dniu 11 grudnia 2015 r. Nadto z uzyskanych dokumentów wynika, iż do dnia 14 grudnia 2015 r. nie podjęto decyzji w przedmiocie publikacji ww. wyroku Trybunału Konstytucyjnego, pomimo braku przeszkód o charakterze technicznym”.

Jak mówi Jarosław Deminet, dyrektor Departamentu Dzienników Urzędowych i Systemów Informacyjnych w Rządowym Centrum Legislacji – obowiązującą, nieformalną praktyką jest publikacja dokumentów w Dzienniku ustaw w ciągu siedmiu dni roboczych. Rządowe Centrum Legislacji wciąż oczekuje na zgodę premier Beaty Szydło na publikację. W tym przypadku premier musi podjąć ją osobiście.

[crp]

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. trzeby być wyjątkowej jakości SPRZEDAJNYM CHAMEM INTELEKTUALNYM pozbawionym UCZCIWOŚCI – mam na myśli sygnatariuszy tego spontanu – żeby łaskawie nie zauważyć, że właśnie dzięki „wysiłkom” tych „autorytetów” mamy prawo dzięki, któremu doszło do tego co doszło. Mamy państwo NIEFUKCJONALNE, NIESPRAWNE, NIEUCZCIWE WOBEC OBYWATELI za to „naród coraz głupszy” czy „zdemoralizowany”. Jeszcze tylko brakuje, aby przywołali art.5 NATO!!! i wezwanie JPII. Daremnym dopisywać do tej „zasługi” czy zadłużenie, ilość bezrobotnych, tych „na zmywaku w Londonie”, zapaść w edukacji prowadzącą do zapaści cywilizacyjnej, etc, etc, etc. A gdzie Wałęsa? A gdzie Michnik, Modzelewski nie mówiąc o Kopacz czy Tusku? Jak im pluli w gęby to tylko ocierali te ryje i mówili, że deszcz pada.
    To jakaś paranoja!!!! Rzygać się chce!!! Walić toto w pysk to złamanie kodeksy Boziewicza. Bata trzeba. Miał rację Artur Sandauer kiedy mówił, że na IIWW „przyniosła śmierć wybitnych Polaków i Żydów ze sztetla”. A inny cytat, za to prof. Estreichera (inny kontekst ale pasuje jak ulał) INTERES MARNYCH W INTERESIE MARNYCH.
    Ale to „Polska, czyli nigdzie” (A.Jarry, Król Ubu).

  2. Same nieumoczone autorytety – aż szlak człowieka trafia że ten element pcha przed szereg i pozuje na obrońców narodu i demokracji.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…