Wbrew oczekiwaniom rządu, ruch „żółtych kamizelek” nie słabnie, lecz rośnie po świątecznej przerwie. Ani masowe aresztowania, ani brutalność policji nie powstrzymały ludzi przed ósmym już, sobotnim wyjściem na ulice, zarówno we wszystkich dużych miastach kraju, jak i mniejszych miejscowościach. Głównym politycznym żądaniem manifestantów, oprócz dymisji prezydenta Macrona, pozostaje wprowadzenie RIC – Referendum z Inicjatywy Obywatelskiej.

Paryż, początek dzisiejszych manifestacji. pixabay

Znowu dymy nad Paryżem, pochody, wiece i barykady w licznych miastach w odpowiedzi na ataki policji i aroganckie deklaracje rządu. Manifestanci podjęli też blokowanie autostrad, torów kolejowych, magazynów paliw. Postulat zniesienia VAT-u na artykuły pierwszej potrzeby został odrzucony przez władze powołujące się na uregulowania unijne, podobnie jak idea RiC.

Antyoligarchiczny ruch protestu jest tłumiony metodami siłowymi, ciągle brak wiarygodnej odpowiedzi politycznej, co zapowiada kontynuację manifestacji.

W Paryżu doszło do protestów w wielu – pięciu-sześciu – punktach miasta jednocześnie, co utrudnia pracę policji. Gdzieniegdzie dochodzi do starć. Policja strzela gumowymi kulami celując w głowy, są kolejni ciężko ranni. Na prowincji policja stosuje głównie gazy łzawiące, by rozproszyć pochody. Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy zdecydowana większość Francuzów popiera ruch „żółtych kamizelek”.

Kryzys pogłębiają deklaracje prezydenta Emmanuela Macrona, który w czasie życzeń noworocznych nazwał „żółte kamizelki” „nienawistnym tłumem”. Rzecznik rządu z kolei powiedział, że ruch protestu to efekt działania „podżegaczy”, którzy chcą obalić rząd. Zapowiedział, że  „reformy” neoliberalne będą jeszcze bardziej „radykalne” w nowym roku. W przedostatni dzień 2018 r . prezydent dekretem  wprowadził przepisy przeciw bezrobotnym, ułatwiające wykreślanie ich ze statystyk i pozbawianie zasiłków. Wywołało to powszechne oburzenie.

Ludzie są również coraz bardziej zdenerwowani brakiem pluralizmu mediów, które w 95 proc. należą do grupy miliarderów popierających ciągle Macrona, uchodzącego wśród protestujących za nieodpowiedzialnego ekstremistę i „dyktatora”. Mnożą się próby przeganiania ekip dziennikarskich z manifestacji. Podczas gdy nad francuskimi miastami unoszą się chmury gazów łzawiących, w internecie pojawiły się już zapowiedzi „aktu 9” protestów.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. No i „Referendum z Inicjatywy Obywatelskiej” to już jest jakiś konkret i dobitna zmiana systemowa a nie chwilowa kosmetyka. Brawo Francja!

    Najpierw demokratyzacja kraju,
    potem demokratyzacja miejsca pracy,
    następnie socjalizm!

  2. Tam przynajmniej ludzie próbują walczyć o lepszy los, w PL tylko potrafią spuścić głowę i pochylić się, żeby oligarchom wygodniej ich było roochać w doope.

    1. @Kapitalizm – Kanibalizm
      Spokojnie sytuacja jest inna.
      Po pierwsze należałoby się zastanowić, czy z punktu widzenia zachodniego pracownika, sytuacja finansowa nie jest gorsza niż była kiedyś, powiedzmy w takim 1972 roku. Mam na myśli ile przeciętny obywatel może kupić, jakie są ceny mieszkań itp.
      Gdy ludzie uznają, że system liberalny nie poprawia ich bytu, sytuacja komplikuje się bardzo szybko. To jest jeden z filarów ideologi liberalnej – ciągły wzrost gospodarczy poprawiający byt WSZYSTKICH obywateli. U nas najwidoczniej wiara w „rozwój” nie została jeszcze zachwiana, na zachodzie, zaczyna ona pękać.

    2. Policz proszę, ile lat rozwijał się kapitalizm i póxniej ustrój demokratyczny we Francji, jakie perturbacje przeszedł po drodze.
      Polska wylazła z feudalizmu w XIX wieku, a struktury przemysłowe zaczęła tworzyć dopiero w XX-leciu międzywojennym!
      Wcześniej nie było przemysłu a jedynie zaczątki manufaktur!
      Mamy dwieście lat opóźnienia i może to mieć niebagatelny wpływ na stan świadomości ludzi. Potrzeba czasu aby pojęli jak są oszukiwani.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…