Synod Zjednoczonego Kościoła Protestanckiego we Francji zdecydował, że pastorzy będą mogli udzielać ślubów parom należącym do ich wspólnoty wyznaniowej gejom i lesbijkom.
We Francji protestanci stanowią około 2 procent spośród 66 milionów obywateli. W odróżnieniu jednak od biskupów katolickich oraz przywódców islamskich i żydowskich nad Sekwaną, popierali od początku wprowadzoną w 2013 r. ustawę „Małżeństwo dla wszystkich”. Wspierali rząd, gdy przez Francję przetoczyła się fala protestów po zawarciu pierwszego w kraju małżeństwa jednopłciowego w lewicującym mieście Montpellier. Związki te mają pełnię praw, w tym również prawo do adopcji dzieci.
Laurent Schlumberger, głowa Zjednoczonego Kościoła Protestanckiego, zastrzegł jednak, iż pastorzy nie będą mieli obowiązku udzielania ślubów homoseksualistom z racji tego, iż niektórzy członkowie synodu wyrazili sprzeciw w tej kwestii. Parafie będą mogły same zdecydować, czy przeprowadzą ceremonię.
Kościoły protestanckie w Europie różnie zapatrują się na kwestię małżeństw jednopłciowych. W pełni popierają je np. kościoły skandynawskie. Francuski kościół protestancki powstał niedawno, w 2012 r. z połączenia kościołów luterańskiego i kalwińskiego. Jego znaczenie nad Sekwaną jest znikome, jednak decyzja synodu ma symboliczne znaczenie.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…