Aż o 17 proc. wzrosła liczba bezdomnych, wynika z badań Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Prawie 2 tys. z 36,1 tys. osób bez dachu nad głową to dzieci.

wikimedia commons
wikimedia commons

Badanie przeprowadzono w styczniu br., MPiPS właśnie opublikował jego wyniki. Z 36,1 tys. osób bezdomnych 25,6 tys. przebywało na stałe w placówkach takich jak noclegownie czy przytułki, a 10,5 tys. mieszkało na ulicy. Najgorzej wygląda sytuacja w kujawsko-pomorskim, gdzie w styczniu – najtrudniejszym dla bezdomnych miesiącem ze względu na mrozy – aż 63 proc. nie chciało bądź nie mogło znaleźć miejsca w placówce. To w tym województwie bezdomność jest też największym problemem – dotyka aż dwie osoby na tysiąc mieszkańców regionu. 80 proc. bezdomnych to mężczyźni, 14,8 proc. – kobiety, a 5,2 proc. – dzieci. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba osób poniżej 18 roku życia bez dachu nad głową wzrosła aż o 354. Jak piszą autorzy raportu, większość z nich zamieszkuje placówki dla samotnych matek, jednak nie wszystkie. Najpoważniejszy problem znowu występuje w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie udział kobiet i dzieci wśród bezdomnych jest największy. Aż 446 dzieci z tego województwa przeżyło zimę w altankach działkowych czy pustostanach, a 20 – w miejscach „niemieszkalnych”, czyli po prostu na ulicy.

Z badania wynika jasno, że państwo nie jest w stanie odpowiedzieć na potrzeby osób bezdomnych na najbardziej podstawowym poziomie, czyli zapewnienia miejsc w noclegowniach – na terenie całego kraju jest ich zaledwie 26 tys., z czego 3 tys. to tzw. dostawki, uruchamiane tylko przy mrozach i nagłych sytuacjach. Najwięcej noclegowni  znajduje się w woj. mazowieckim, potem w śląskim, sytuacja znowu najgorzej wygląda w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie znajdują się zaledwie 23 placówki, dla porównania w Wielkopolsce, gdzie żyje o 1,2 tys. mniej osób bezdomnych, jest ich 54. Dobrze wypada woj. śląskie, w którym działa najwięcej jadłodajni, łaźni i punktów wydawania odzieży.

Z badania wynika też jednoznacznie, że ośrodki pomocy społecznej mają poważny problem z diagnozowanie bezdomności – w woj. mazowieckim, gdzie według raportu MPiPS żyje 4,6 tys. osób bezdomnych w oficjalnych statystykach znajdują się informacje zaledwie o 2,9 tys. osób. Szacuje się, że na terenie kraju żyją 4 tys. osób, które nie są zarejestrowane jako bezdomni, mimo że de facto nie mają dachu nad głową.

W ciągu zimy 2014/2015, która była jedną z najcieplejszym zim dekady (średnia temperatura w styczniu wynosiła prawie 3 stopnie na plusie) zmarło z wyziębienia 36 osób bezdomnych.

 

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…