Oburzenie, niedowierzanie, wściekłość – takie reakcje moich znajomych towarzyszyły wirującej po fejsbukach i Twitterach okładce tygodnika „Do Rzeczy”. Całkowicie rozumiem te emocje, w końcu przedstawiając Hitlera jako „lewaka”, prawicowa szczujnia posunęła się do kłamstwa o wyjątkowo grubym kalibrze bezczelności. „Do Rzeczy” trudno nazwać zresztą czasopismem. Tytuł, na którego jedynkach uchodźcy ukazywani są jako brudni i posępni „najeźdźcy”, a Kaczyński z Macierewiczem przebierani w kostiumy supermenów bronią narodu przed żydokomuną (tak, dosłownie) jest raczej biuletynem propagandowym radykalnej prawicy, niby biało-czerwonym, a jednak coraz śmielej brunatniejącym.
„Do Rzeczy” to tytuł mainstreamowy. W czerwcu jego sprzedaż wyniosła ok. 43 tysiące egzemplarzy. Opowieść o Adolfie Hitlerze – kolejnym „lewackim zbrodniarzu”, nie jest jednak niczym nowym. Kłamstwo to jest serwowane i repetowane przez prawicę i liberałów już od kilkunastu lat. Korwin-Mikke, Michalkiewicz, Sommer, Balcerowicz, Gadomski, Gwiazdowski – to tylko niektóre nazwiska głosicieli tego fejka. Motywem jest nienawiść do lewicy oraz idei równości społecznej. Nominalne przepisanie Hitlera do klubu lewaków ma przekonać społeczeństwo, że sprawcami najstraszniejszych zbrodni w historii ludzkości byli właśnie socjaliści i komuniści. Jestem przekonany, że wraz z rozwojem przemysłu produkcji kłamstwa dowiemy się, że idee Marksa odpowiadają również za okrucieństwo kolonializmu. Ignorancja to siła – ta Orwellowska przestroga jest drogowskazem dla producentów fake newsów. Co Hitler ma wspólnego z lewicą? Najbardziej prymitywna wersja odnosi się do nazwy jego ugrupowania – Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników. Nieco bardziej wnikliwi „historycy” mówią też o interwencji państwa w gospodarkę oraz odrzuceniu projektu liberalno-demokratycznego. I to właściwie tyle.
Z powodów raczej pedagogicznych chciałbym wyjaśnić w pięciu punktach, dlaczego hitleryzm z lewicą nie miał nic wspólnego.
- U podstaw nazizmu leżą wartości konserwatywno-mieszczańskie. Kult porządku, przyzwoitości, skrajny konserwatyzm obyczajowy, kult ojca, sztywne role społeczne, podporządkowanie hierarchii, niechęć do równości społecznej – to wszystko zawierało się w ofercie politycznej NSDAP podczas jej marszu po władzę.
- Odrzucenie konfliktu klasowego – antagonizm w języku propagandy Adolfa Hitlera umiejscowiony był na poziomie rasowym. Wrogiem nie byli wielcy kapitaliści, lecz Żydzi i inne niearyjskie społeczności, zagrażające czystości rasy. Obecnie model ten jest powielany przez współczesną skrajną prawicę, która demonizuje wyznawców islamu, imigrantów, przypisując im nieludzkie cechy, zbrodniczą naturę wynikającą z biologicznych determinantów. Wróg nazisty, w przeciwieństwie do wroga komunisty, nie miał szans na odkupienie winy. Był wadliwy i niebezpieczny z natury.
- Pogarda wobec słabszych i niepełnosprawnych, kult siły i tężyzny fizycznej. W III Rzeszy nie było miejsca na mniejszości czy różnorodność. Jedyną dopuszczalną i hegemoniczną formą osobowości społecznej był biały, heteroseksualny, silny mężczyzna. Rola kobiet była ograniczona do funkcji reprodukcyjnych.
- Nienawiść do ruchów lewicowych. Pierwszymi więźniami obozów koncentracyjnych byli działacze związków zawodowych. Redakcja „DoRzeczy” zamieściła na czapce Hitlera czerwoną gwiazdę, tymczasem to właśnie „czerwoni” byli głównym celem ataków bojówkarzy w brunatnych koszulach. Dopóki komuniści stawiali skuteczny opór na ulicach, nazizm nie był główną ideologią klasy pracującej. Kiedy w sukurs hitlerowcom przyszło państwo, które za swojego wroga nr 1 również uznało komunistów, naziści mieli już utorowaną drogę do przejęcia władzy.
- Romans z wielkim kapitałem. Potężni niemieccy fabrykanci, z niewielkimi wyjątkami, w decydującym momencie poparli Hitlera. To właśnie ich wsparcie finansowe umożliwiło NSDAP sięgniecie po najnowocześniejsze technologiczne środki propagandy oraz utrzymanie zmilitaryzowanych oddziałów siejących terror. W zamian Hitler obiecał likwidację związków zawodowych i wszelkiej formy samorządności pracowniczej w zakładach pracy. Nazizm nie był żadną postacią kontestacji kapitalizmu, lecz jego skrajną formą obrony przed perspektywą komunistyczną czy socjalistyczną.
Warto zaznaczyć, że wymienione cechy nazizmu to informacje encyklopedyczne, które powinny być kanonem na każdym szczeblu edukacji. Obecnie jednak młodzi obywatele czerpią wiedzę o historii w coraz większym stopniu z prawicowej memosfery i bajdurzenia zawodowych kłamców. Obecnie łgarstwo jest powielane z pełną mocą przez aparat indoktrynacyjny władzy oraz podległe mu tytuły prasowe. Pismaki z „Do Rzeczy” doskonale wiedzą, że Hitler-lewak to humbug. Kłamią świadomie i będą to robić dopóki ich nie powstrzymamy i nie będziemy głosić prawdy z pełnym przekonaniem i porównywalną mocą.
AI – lęk czy nadzieja?
W jednym z programów „Rozmowy Strajku” na kanale strajk.eu na YouTube, w minionym tygodniu…
Nie rozumiem dlaczego lewica wypiera się jednego ze swoich czołowych przedstawicieli…
Socjalizm to nie prawica!
Mało kto pamięta – a szkoda – że w programie NSDAP było umożliwienie kobietom aborcji z przyczyn społecznych. Hitler jako pierwszy wprowadził w Niemczech takie prawo, potem wprowadził takie samo w Polsce – ale tylko dla Polek i Żydówek.
Jak Hitler był lewakiem, to ja jestem tajlandzkim produktem mięsnym.
widzę, że ofiar ipeenowskiej propagandy ci u nas dostatek ;) tu już nie edukacji potrzeba, a pomocy lekarskiej…
NSDAP to Narodowo Socjalistyczna Partia Pracy – typowo lewicowa partia socjalistyczna, a Hitler wszedł w to z pionu Socjalistycznego (lewackiego).
Jakieś 90% poglądów NSDAP jest obecna w obecnych partiach lewicowych europy jako norma.
Tylko inaczej powiedziane, np. tak, jak powiedział Spinelli.
Między Nazistami, a Komunistami nie było wiele różnicy – oba ustroje miały takie same podstawy, czyli pełna kontrola państwa nad społeczeństwem, a kolesie robili co chcieli.
Komuniści różnili się tylko tym, że byli bardziej bezwzględni i mieli inne kadry …
Reszta to kosmetyka.
Nie mówię już o tym że ideologicznymi twórcami faszyzmu z którego wywodzi się nazizm byli członkowie takich partii jak: labour party (lewica brytyjska) czy francuska lewica. To Hitler jako pierwszy wprowadził darmową opiekę zdrowotną, darmowe lokum dla potrzebujących, darmowe jedzenie dla biednych. Wprowadził też centralną kontrolę przemysłu (tylko że mądrzej niż komuniści i zamiast sterować wszystkim na każdym kroku fabryki miały obowiązek jako pierwsze wykonywać zlecenia rządu). Nacjonalizm też nie jest wyłącznie prawicową ideologią. Np. Ghandi czy Che Guevara byli nacjonalistami a na 100% nie byli „prawakami”. Itp. Itd. Generalnie autor to ze znajomości historii ustrojów to 1 na szynach by nie dostał.
Zohydzanie lewicy poprzez nazywanie lewicowcem Hitlera jest mi obce (można w sumie dyskutować, ale dla mnie nie ma znaczenia, jak to się nazywa, zwłaszcza że nie jest powiedziane, że można być albo w każdej sprawie „prawicowym”, albo w każdej sprawie „lewicowym”), ale autor artykułu robi to samo z prawicą…
„Wrogiem nie byli wielcy kapitaliści, lecz Żydzi i inne niearyjskie społeczności, zagrażające czystości rasy. Obecnie model ten jest powielany przez współczesną skrajną prawicę, która demonizuje wyznawców islamu, (…)”
To religia jest rasą?
„(…) imigrantów, przypisując im nieludzkie cechy, zbrodniczą naturę wynikającą z biologicznych determinantów.”
Panie no. Nie biologicznych, a islamskich i cywilizacyjnych.
„U podstaw nazizmu leżą wartości konserwatywno-mieszczańskie. Kult porządku, przyzwoitości, skrajny konserwatyzm obyczajowy, kult ojca, sztywne role społeczne, podporządkowanie hierarchii, niechęć do równości społecznej ”
a) Kult porządku – taki sam cechował komunizm – to po prostu kult militaryzmu
b) przyzwoitości – gówno prawda, nazizm nie był przyzwoity (nawet seksualnie – promował rozmnażanie poza rodziną)
c) skrajny konserwatyzm obyczajowy – gówno prawda, promował seks pozamałżeński celem produkcji maksymalnej ilości dzieci czystych rasowo
d) kult ojca – gówno prawda, hodował dzieci bez ojców + stosował nadzór państwa nad rodziną
e) podporządkowanie hierarchii – typowe dla lewicy
f) niechęć do równości społecznej – gówno prawda – głosił równość wśród swoich (nadludzie byli sobie równi)
„Odrzucenie konfliktu klasowego” – po prostu wroga klasowego zamienili na rasowego tak jak teraz robi to marksizm kulturowy za wroga mając białego mężczyznę .. nic nowego, typowe dla lewicy – dzielić ludzi na wrogów wg cech apriori
„Pogarda wobec słabszych i niepełnosprawnych, kult siły i tężyzny fizycznej” A widziałeś sportowców NRD? To był dopiero kult, aż babom rosły wąsy od hormonów
„Nienawiść do ruchów lewicowych” Tak jakby bolszewicy i mienszewicy się kochali .. nienawiść do wroga jest istotą lewicy
„Romans z wielkim kapitałem.” Tak samo jak obecni marksiści kulturowi – romansują z korporacjami. Nic nowego – lewica kocha wielkie zakłady pracy, podczas gdy ideałem prawicy jest firma rodzinna
„Nienawiść do ruchów lewicowych” to jest skrajnie głupi przykład autora z prostego powodu. Rzadko to ideologie z jednego pnia się żrą? Np. Odłamy chrześcijaństwa czy islamu?
„Pogarda wobec słabszych i niepełnosprawnych, kult siły i tężyzny fizycznej” ten argument też jest śmieszny. Bo gdyby autor nie był nieoczytanym wsiokiem to wiedziałby że w USA progresywni powiązani z demokratami (partią) zaczęli na początku XX wieku zastanawiać się co zrobić z ludźmi niezdatnymi dla społeczeństwa. Czyli np. nieuleczalnie chorymi, kalekami itd. i doszli do wniosku że należy ich eliminować. Wymyślili nawet „komorę usypiania” gdzie miano wykorzystywać dwutlenek węgla do bezbolesnego usuwania takich ludzi. Jak rozpoczęto eksterminację kalek w Niemczech? Przy pomocy „komory usypiania”. PS. Paranoja że kiedyś nawet lewica ogarniała że ich system ma szansę działać tylko jeśli wszyscy będą pracować a teraz wydaje im się że może być dowolna ilość bezrobotnych i każdemu i tak dadzą radę dać kasę za frajer.
e) podporządkowanie hierarchii – typowe dla lewicy
Smiechłem.
Jesteśmy socjalistami, jesteśmy wrogami obecnego systemu kapitalistycznego, który wykorzystuje ekonomicznie słabszych, z jego niesprawiedliwymi płacami, z niesprawiedliwą oceną osoby ludzkiej według jej zamożności a nie według odpowiedzialności i rzeczywistych dokonań. Jesteśmy zdeterminowani aby zniszczyć ten system za wszelką cenę.
Adolf Hitler
, niemiecki polityk, socjalista
info:
przemówienie z 1 maja 1927 r.
partia hitlera to zgrupowanie psycholi i zwyrodnialcow, ale i ludzi ktorzy zwali sie chrzescijanami a mimo to bez problemu i skrupułów popierali przesladowanie Żydów i unicestwianie inne narody. Dziwne to jak ci ludzie a bylo ich dziesiatki milionów mogli chodzc do kosciola gdy ich synowie i ojcowie mordowali bezbronna ludnosc w napadnietych krajach.
Samo to ze niemcy napadli na inne panstwa bylo sprzeczne z wiara chescijanska ktora mowi miluj blizniego jak suebie samego, nie zabijaj, nie kradnij itd. Ta partia nsdap to byla partia zbrodniarzy, bo i dzisiaj politycy uzywaja roznych nazw jak np chrzescijanska demokracja , demokraci czy prawo i sprawiedliwość a w praktyce nie ma ich działalność nic wspolnego z nazwą danej partii.
jak to lewica nie wazne leninowska stalinowska, trockistowska , hitlerowska czy maoistowska
w polityce nigdy nie było prawdy, wszelkie fakty historyczne przetwarzane są przez propagandystów czy rządzących by mogli sterować ciemnym ludem, a patrząc na to wszystko zastanawiam się czy np polska historia od mieszka jest prawdą? dlatego powinniśmy skupić się na przyszłości
tak jakbyś był blisko…
III Rzesza jak na swoje czasy była bardzo postępowym państwem, która wyprzedzała wszystkie inne w walce z papierosami, alkoholizmem, w eugenice, prawach zwierząt, promocji wegetarianizmu itp.
III Rzesza popierała wszystko, co miało służyć czystości rasy, a czystość rasy znacznie łatwiej zachować w państwie socjalistycznym, które interesuje się swymi obywatelami przez całą dobę, a dzieci zabiera spod władzy rodziców i klechów.
Nazwanie Hitlera lewakiem to propagandowa odpowiedź na propagandowe kłamstwo, jakoby naziści byli „skrają prawicą”.
(A więc w domyśle, im jesteś bardziej na lewo, tym jesteś dalej od Auschwitz).
Jak dla mnie Hitlera nie można nazwać ani lewakiem ani prawakiem, ale jednak większość rzekomych cech prawicowych w III Rzeszy można zauważyć w ZSRR: militaryzm, kult siły, likwidacja związków zawodowych, konserwatyzm obyczajowy… A jednak lewica nie nazywa Stalina prawicowcem?
A w ogóle jaki konserwatyzm obyczajowy w III Rzeszy? Lebensborny, upaństwowienie dzieci, wizje wielożeństwa …
I gryzący się z tym obrazkiem CAŁKOWITY ZAKAZ ABORCJI.
Jaki całkowity zakaz aborcji? Co to za brednie?
Po pierwsze, zakaz był dla swoich, Aryjczyków. Dla tych „niższych ras” aborcja na życzenie, nieraz wręcz oczekiwana (zwłaszcza od Żydówek w obozach koncentracyjnych).
„Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych” – cytat z Hitlera.
Po drugie, nawet dla „czystej krwi” Niemek wcale nie całkowity zakaz, bo aborcja była wykorzystywana do „oczyszczenia” rasy niemieckiej ze słabszych.
tak samo mozna byloby powiedziec o stalinie.Od kiedy prawica to socjalizm? widac ze op to [==]