W okresie wzrostu napięcia międzynarodowego związanego z sytuacją na wschodzie Ukrainy, warto spojrzeć na opinię samych Rosjan o tym konflikcie i jego przyszłości.

Badanie przeprowadziło Centrum Lewady, niezależny ośrodek badania opinii publicznej.

Najpierw zapytano respondentów o ich stosunek do Ukrainy. W aspekcie pokazywanych przez wiodące rosyjskie media relacji o zaostrzeniu przez ukraińskie elity tonu wobec Rosji i Rosjan można było oczekiwać wzrostu wrogości w stosunku do Ukraińców ze strony obywateli rosyjskich. Jednak te oczekiwania nie sprawdziły się.

Dobrze i bardzo dobrze do Ukrainy odnosi się 49 proc. Rosja. Źle i bardzo źle – 35 proc. W porównaniu np. ze styczniem 2019 roku, kiedy to źle odnosiło się 47 proc. a dobrze 41 proc. widać pozytywne zmiany.

Ciekawe są opinie Rosjan co do ich oczekiwań przyszłości separatystycznych regionów.

Niemal co trzeci pytany jest zdania, że Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa powinny stać się niezależnymi państwami (28 proc.), a 16 proc. jest zdania, że powinny pozostać w składzie Ukrainy, ale z szeroka autonomią. Co czwarty Rosjanin wyraża opinię, że obie prowincje powinny znaleźć się w składzie Rosji, a co dziesiąty wolałby, by pozostały w Ukrainie na ogólnych, obowiązujących w tym kraju zasadach. 21 proc. nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.

Kiedy jednak pada pytanie, czym zakończy się ten konflikt, odpowiedzi są nieco nieco inne. 8 proc. uważa, że wrócą do Ukrainy na ogólnych zasadach, co jest inaczej wyrażonym przekonaniem, że Ukraina wygra to starcie i „przywróci porządek” w zbuntowanych regionach. Kolejne 8 proc. jest zdania, że DRL i LRL wywalcza sobie szeroką autonomię, która pozwoli im pozostać na Ukrainie, ale na swoich prawach. 12 proc. uważa, że będą niepodległymi państwami, ale niepodległość ta będzie pozorna, ponieważ nie będzie uznana powszechnie przez międzynarodową społeczność. Analogiami takiej niepodległości są Abchazja, Naddniestrze i Południowa Osetia. 19 proc. uważa, że zostaną przyłączone do Rosji, a co trzeci pytany (32 proc.) jest przekonany, że konflikt ten będzie tlił się przez długie lata. 22 proc. nie ma zdania na ten temat.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…