„Jej fatalna polityka uderza w pracowników” – związkowcy chcą dymisji prezeski ZUS

Nasilają się napięcia wśród personelu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – alarmuje Związkowa Alternatywa. Na cenzurowanym jest prezes Gertruda Uścińska. Związkowcy uważają, że jej polityka wobec zatrudnionych zawiera przypadki łamania praw i prowadzi do spadku jakości pracy.

Pracują coraz dłużej, nadgodziny są normą, a siła nabywcza ich zarobków maleje z każdym tygodniem. Związkowa Alternatywa upomina się o pracowników ZUS, żądając też dymisji szefowej publicznego ubezpieczyciela.

– Jej fatalna polityka już teraz boleśnie uderza w pracowników. Wkrótce uderzy w całe społeczeństwo. Najwyższy czas na dymisję – zaznaczają związkowcy.

Jak wygląda sytuacja ludzi pracujących w ZUS? Związkowcy akcentują, że w najgorszym położeniu są szeregowi zatrudnieni.

„Pracownicy Sal Obsługi Klienta w tym samym czasie obsługują klientów w urzędzie, e-wizyty, maile i infolinię. Część z nich jest zmuszana do nadgodzin. Inni poświęcają swój prywatny czas w domu, aby się doszkolić, za co nie otrzymują dodatkowych wynagrodzeń. Zarazem sprzęt, na którym pracują urzędnicy, jest przestarzały i często utrudnia sprawne wykonywanie obowiązków służbowych”- czytamy w piśmie związku.

Związkowa Alternatywa zwraca uwagę, że Uścińska kreuje w mediach nieprawdziwy obraz wewnętrznych stosunków pracy, jednocześnie eskalując istniejące problemy.

– Fatalne zarządzanie Zakładem to też rozpowszechnione kolesiostwo, nepotyzm, arbitralne przyznawanie premii, brak transparentności w procedurach konkursowych i awansach. Dramatycznie wygląda również dialog społeczny. Działająca w ZUS-ie Związkowa Alternatywa jest dyskryminowana, a władze Zakładu łamią Kodeks pracy, ustawę o związkach zawodowych i ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych – dodają związkowcy.

Zarobki znacznej części pracowników, jak podaje AZ, ledwo przekraczają najniższą krajową.

Związek żąda dymisji Uścińskiej, wysłał już. w tej sprawie pismo do premiera Morawieckiego.