Od kilku miesięcy w administracji państwowej narasta pracowniczy gniew. Kryzys gospodarczy i pandemia odciskają swe piętno na zatrudnionych w sektorze publicznym, którzy starają się walczyć o godne podwyżki w tych trudnych czasach. O narastającym konflikcie Portal Strajk rozmawia z Agatą Jagodzińską, przewodniczącą związku zawodowego Związkowa Alternatywa w Krajowej Administracji Skarbowej.

Pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej domagają się 20-procentowych podwyżek. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to bardzo dużo…

Podczas pandemii COVID-19 zostały zamrożone nasze podwyżki wynikające z uchwały modernizacyjnej KAS, tj. za rok 2020 i 2021 średnio na pracownika po 198 zł . Dodatkowo na rok 2022 rząd zaproponował wzrost funduszu wynagrodzeń o 4,4 proc., podczas gdy inflacja wynosi dużo więcej, a także dodatki uznaniowe, których nie dostaną wszyscy pracownicy. To spowodowało frustrację wśród załogi.

Dziś wynagrodzenia w KAS nie są wysokie. Większość pracowników urzędów skarbowych zarabia na rękę od ok. 2800 do 3500 zł. Podawane średnie wynagrodzenie ok. 7000 zł brutto zawiera w sobie pensje dyrektorów i naczelników, a zatem nie odzwierciedla faktycznych zarobków. Żądanie 20 proc. wzrostu wynagrodzeń nie jest zatem wygórowane, tym bardziej, że przez ponad 10 lat tzw. kwota bazowa w służbie cywilnej była podwyższana tylko dwa razy.

Jakie obowiązki leżą na pracownikach KAS?

Krajową Administrację Skarbową tworzą izby administracji skarbowej, urzędy skarbowe, urzędy celno-skarbowe (wraz z delegaturami  i oddziałami celnymi), Krajowa Informacja Skarbowa i Krajowa Szkoła Skarbowości. Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) dba o realizację dochodów z tytułu podatków, należności celnych, opłat i niepodatkowych należności budżetowych. Zapewnia obsługę i wparcie podatników w prawidłowym wykonywaniu obowiązków podatkowych i celnych, prowadzi współpracę międzynarodową w obszarze celnym i podatkowym, prowadzi  walkę z nieuczciwymi podmiotami, pobiera opłaty za przejazd po płatnych odcinkach dróg w Polsce poprzez System Poboru Opłaty Elektronicznej. Krajowa Informacja Skarbowa wydaje jednolite indywidualne interpretacje przepisów prawa podatkowego i wiążące informacje stawkowe (WIS) oraz zapewnia informację podatkową i celną.

Do czasu utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej organy administracji skarbowej były podzielone na administrację podatkową (izby skarbowe i urzędy skarbowe), Służbę Celną i kontrolę skarbową. Te trzy piony funkcjonowały niezależnie od siebie. W listopadzie 2016 Sejm uchwalił ustawę o połączeniu tych organów w jednolitą formację, a 1 grudnia 2016 podpisał ją prezydent. Ustawa ta ujednoliciła także przepisy o kontrolach celnych i skarbowych; zainaugurowała współpracę urzędów oraz utworzyła wewnętrzny pion – Służbę Celno-Skarbową.

Protest pracowników KAS. (Źródło: za.org.pl).

Ustawa weszła w życie w 2017 r. Zarobki pracowników pozostawiały wiele do życzenia i wtedy, i teraz. Na jakim etapie jest wasz spór z pracodawcą?

Jesteśmy na etapie rokowań w dziewięciu Izbach Administracji Skarbowej oraz Krajowej Administracji Skarbowej, czyli u tych pracodawców, gdzie na moment podjęcia decyzji o wszczęciu sporów posiadaliśmy status organizacji zakładowej. W tej chwili taki status posiadamy już w 12 Izbach.  Sądzę, że w styczniu ze wszystkimi tymi pracodawcami – bo w świetle prawa każda izba jest osobnym pracodawcą – spiszemy protokoły rozbieżności. Chcemy to zrobić u wszystkich w podobnym czasie.

Czy administracja w jakikolwiek sposób z wami negocjuje, te rozmowy coś dają?

Wykonawcą uchwały modernizacyjnej KAS jest minister finansów i on także, wraz z Szefem Krajowej Administracji Skarbowej podejmuje decyzję o przyznawaniu nam podwyżek. Tak naprawdę jednak decyduje o tym rząd.

Problem w tym, że ani minister, ani szef KAS, ani premier nie jest naszym pracodawcą. Są nimi dyrektorzy Izb Administracji Skarbowej, którzy rozkładają ręce  i powtarzają, że nie są władni w tej materii. Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wyraźnie wskazuje, że spór zbiorowy można wszcząć tylko z pracodawcą, więc pojawia się problem.

Co zamierzacie z tym zrobić?

Nasze spory zakończa się pewnie akcją protestacyjną.

Jak wygląda współpraca z innymi związkami zawodowymi, w sporze chyba nie jesteście sami?

W Krajowej Administracji Skarbowej działa bardzo dużo związków zawodowych. Taka sytuacja zaistniała po konsolidacji urzędów skarbowych w 2015 r. oraz powstaniu KAS. Teraz spory zbiorowe prowadzą również inne związki zawodowe, ale bez porozumienia z nami, odrębnie.

Do września 2021 r. byłam działaczką Solidarności skarbowców na Śląsku. Zrezygnowałam z członkostwa z niej i założyłam Związkową Alternatywę. W mojej ocenie Solidarność mogła zrobić więcej dla pracowników. Stąd moja decyzja. Nasze rozstanie nie przebiegło niestety w miłej atmosferze.

Do dnia dzisiejszego moja współpraca z Solidarnością na szczeblu krajowym nie układa się dobrze.Solidarność krajowa próbowała usunąć nas z rozmów w sprawie podwyżek na szczeblu ministerialnym uważając, że tam mają prawo rozmawiać tylko związki zrzeszone w trzech największych centralach. Na szczęście im się to nie udało. Wierzę, że z czasem współpraca ta się polepszy, tym bardziej, że lokalnie, w poszczególnych izbach nasze kontakty układają się lepiej.

Protest pracowników KAS. (Źródło: za.org.pl).

Jak pandemia i inflacja wpłynęły na nastroje pracowników KAS?

Podczas pandemii COVID-19 skarbówka pracowała jeszcze więcej niż normalnie, a jesteśmy bardzo przepracowaną służbą, generujemy najwięcej nadgodzin wśród wszystkich urzędów służby cywilnej. To my realizowaliśmy szybsze zwroty PIT i VAT, przyznawaliśmy ulgi covidowe.  Przepracowanie, niskie zarobki, brak podwyżek przy galopującej inflacji powodują rozżalenie i złość pracowników.

Podczas pandemii cała administracja publiczna pokazała, że bez niej to państwo nie mogłoby istnieć i pomimo braków kadrowych stanęła na wysokości zadania. Mimo to premier zapowiada, że w przyszłym roku będzie oszczędzał na administracji. Co wtedy?!

Czy macie nadzieję na polubowne zakończenie sporu?

Jestem raczej przekonana, że bez akcji protestacyjnych się nie obędzie. Trudno, by było inaczej, skoro nasz pracodawca nie jest decyzyjny, a rząd już zapowiada oszczędności w administracji na 2022 r.

Będziemy walczyć o nasze zaległe podwyżki z uchwały modernizacyjnej KAS oraz wzrost wynagrodzeń o 20 proc., a nie 4,4 proc. Związkowa Alternatywa nie odpuści i mam nadzieję, że pracownicy będą walczyli razem z nami.

Rozmawiał Wojciech Łobodziński.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Żółty żonkil

Dzisiejsze słowo na weekend poświęcam, ze zrozumiałych względów, rocznicy wybuchu powstani…